BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 6 maja 2025, 10:51

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 01:06 
wnukus napisał(a):
Przychodzi mi to z trudem, ale musze sie z toba zgodzic. ;)


:hihi:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 11:10 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
dla mnie ta cała emigracja za chlebem to jakas dziecinada... wizje bogactwa, dobrobytu, lezenia bykiem na wyrku i popijanie piwka. ludzie myślą, ze "za granico" to w ogóle robic nie trzeba, kasa lezy na ulicy, wszystkie laski sa ładne a w sklepach mówią po polsku.

a prawda jest taka, ze potem zyją w gettach jak w trzecim swiecie, geby nie umieja do nikogo otworzyć, bo nikt z autochtonów po polskiemu gadać nie umie, część lata na szmacie albo kopie rowy, część powiększa szanowne grono bezdomnych, inni kradną po sklepach, albo okrada swoich ziomków. raj po prostu. ta "zagranica" to jakas mekka, czy co? ludzie sie hamerykańskich filmów naoglądają i potem kazdy chce byc kodżak, matrix, albo britney spears.

w Polsce tylko słychac narzekania, ze bida, ze życ sie nie da, ale żeby sie wykształcić, stac się fachowcem w jakiejś dziedzinie - to sie nie chce. bo po co, jak w hameryce nie trzeba, tam dają... zamiast interes w swoim miescie załozyć, to wszyscy do stolycy albo za granicę. bo tam raj. a w rodzinnym mieście/wsi tylko dziady kalwaryjskie zostają, nie ma kto płotu odmalować, kwiatka posadzić, bo młode to juz miastowe a stare siły nie maja...

taki to nasz polski lokalny patriotyzm... kiełbacha, pilot i przetarte na tyłku nachy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 11:59 
Offline
Forumowicz

Wiek: 43
Posty: 385
Lokalizacja: Radomiak
Moje BMW: e30
Kod silnika: narazie m40
Wiadomo ze w domu najlepiej, ale pod jakim względem bo na pewno nie finansowym. A ci co są niewykwalifikowani w żadnej dziedzinie to czy to w domu czy na emigracji raczej nic nie zwojują tym bardziej bez znajomości choćby podstaw języka.

_________________
BMW ....i wszystko jasne :-) !!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 12:01 
Offline
Forumowicz

Posty: 333
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Moje BMW: E39
Kod silnika: m52tub28
bierute, nie do końca tak jak mówisz, przynajmniej nie w moim przypadku. Jak byłem mały do 5 roku życia mieszkałem w zachodnich Niemczech razem z rodzicami. Potem wróciliśmy na stałe do Polski. Wtedy można było tam zarobić kase. Rodzice dobrze władali Niemieckim, ja także, teraz okazyjnie tam wyjeżdzam po auta i nawet znajomi mnie biorą bo dobrze znam język. Robić mi się chce ale skoro w Polsce mam zarobić 1500 a tam 1500E no to wolę w Niemczech. Przynajmniej jakiś czas...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 12:18 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 50
Posty: 839
Lokalizacja: Germany
Moje BMW: F34 335i
Ja mieszkam w De od 13 lat mimo kilku prób powrotu do Pl...
Chyba najważniejsza kwestia finansowa- przelicznik zarobków do cen jest o wiele korzystniejszy niż w Pl
W De jest bardzo liczna klasa średnia tzn pracując fizycznie stać Cie na dobre auto, wakacje w ciepłych krajach itd
wiadomo ze nie będąc jednym z nich trzeba pracować ciężej i nie można sobie pozwolić na błędy ale ... ja jestem na kierowniczym stanowisku i wielu moich kolegów w De, Anglii, Irlandii również - a wiec chcieć to moc.
Jest jeszcze coś- jest typ ludzi którzy nie powinni wyjeżdżać- nie umiejacy jezyka kraju do którego przybywaja, narzekacze, ludzie pasywni- umarli za życia, nieudacznicy... Są tacy
tez i w De - takim ludziom nigdy i nigdzie nie będzie się dobrze wiodlo.
Służba Zdrowia- 10 do 1 na korzyść De-
wiecie ze przychodząc do lekarza ten wita się z Wami przez podanie ręki?- nie czujemy się jak intruz. Nie ma takiego chamstwa jak u nas w Pl, nikt nie obsługuje Cie na fochu.
Sklepy i produkty w nich lepsze niż w Pl,
ceny nawet tańsze...
Ordnung czyli porządek- dlatego są autostrady, Bmw, Mercedes, Audi itd
dlatego jest czysciej, ladniej.
Dlatego nie ma parkingów strzeżonych- nie chce powiedzieć ze nie kradną ale procent od tego co się dzieje w Pl.
Nie chce zyc w De do końca życia
starość chciałbym spędzić w Hiszpani- bardzo mi się tam podoba, ciepło i większy Ordnung niż w Pl :-)
tylko najpierw trzeba zarobić w De na dom w Hiszpanii i dobra rentę.


Ostatnio edytowano 6 listopada 2009, 13:39 przez Thomas_HD, łącznie edytowano 7 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 12:23 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
bierute, nie do końca tak chyba jest.

Jeszcze za studenta wziąłem rok dziekanki i pojechałem na rok do nielegalnej (w sensie że na wizie turystycznej) pracy w UK i tam mieszkając mogłem przez tydzień odłożyć tyle co w Polsce zarobiłbym przez miesiąc nie licząc kosztów. Mowa oczywiście o pracy nie wymagającej absolutnie żadnej kwalifikcji* - kopanie grządek w ogródku, malowanie/szpachlowanie ścian, malowanie okien, pomoce kuchenne, prosta hydraulika, myjnia samochodowa itp. (* ok, bez problemu dogadywałem się w inglisz więc nie byłem zdany na prace u polaczków).
Nie wiem jakie teraz są realia ale chyba nadal te najprostrze prace są lepiej płatne za granicą niż u nas?

Z kolei z perspektywy pracy wymagającej wysokich kwalifikacji, czy prowadzenia własnego biznesu, to uważam że szanse są takie same czy u nas czy w USA. Owszem są różnice w ogólnej jakości życia czy pracy ale też nie każdemu one muszą pasować (znam takich dla których amerykańskie przedmieścia to sztuczny syf i wolą swojską obsku***łą wielką płytę i komunalne kamienice a wołowy burger to dla nich kiepskie żarcie i wolą mielonego z wieprza).

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 12:56 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1398
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Moje BMW: Individual
Kod silnika: 2.5 VTEC
becek, :rotfl:

bierute napisał(a):
wizje bogactwa, dobrobytu, lezenia bykiem na wyrku i popijanie piwka. ludzie myślą, ze "za granico" to w ogóle robic nie trzeba, kasa lezy na ulicy, wszystkie laski sa ładne a w sklepach mówią po polsku.


Tak nie ma. ;)

bierute napisał(a):
a prawda jest taka, ze potem zyją w gettach jak w trzecim swiecie, geby nie umieja do nikogo otworzyć, bo nikt z autochtonów po polskiemu gadać nie umie, część lata na szmacie albo kopie rowy, część powiększa szanowne grono bezdomnych, inni kradną po sklepach, albo okrada swoich ziomków.


Ale tak tez nie.
Co do reszty wypowiedzi sie zgodze.

Zarobki: Bez Ausbildung kokosow nie bedzie, jesli chce sie pracowac w jakims lepszym zawodzie -> praktyka i praca za darmo. Ja mam juz za soba 8 miesiecy prawie za darmo w 2006r. Ale znam takich co pracowali rok naprawde za darmo.
Co do twoich 1500€ to mozliwe, jesli znajdziesz prace, ale teraz wcale tak latwo nie jest.

Obojetnie czy lato czy zima po zachodzie slonca rolety w dol i mozna byc na 90% pewien ze kazdy na ulicach to obcokrajowiec. Tak jest u mnie, miasto 40.000 mieszkancow, kilka km od francuskiej granicy. Troche lepiej jest np. w SaarbrĂźcken, ale to juz ponad 4,5x tyle mieszkancow. Dobra, prawdopodobienstwo dostania w pysk nadal mniejsze niz u nas.

Niemcy trzymaja sie Niemcow, obcokrajowcy obcokrajowcow (Ruscy z Rosji i Kazachstanu z Polakami itp.). Podejscie Niemcow, hmm.. nienawiesci raczej nie ma.
Wola nas niz Turkow i Arabow. Jak mialem E36 jezdzilem na blachach PL, problemow nie mialem a kilka razu Polizei sprawdzalo (nie mam obywatelstwa D).
W poprzedniej pracy pracowalem prawie wylacznie z Ruskimi i Polakami. Teraz troche wiecej z Niemcami (sa w porzadku), ale w innym oddziale jest podobnie jak wczesniej.

Ale, za 40 lat Niemcy beda muzulmanskim krajem, chesz naprawde tam zyc? Moi rodzice tez nie, na stare lata chca z powrotem do Polski. Ja sam jeszcze nie wiem (przyszla zona Ruska z Kazachstanu).
Tak naprawde to spozniles sie o dobre 20 lat. :kwasny:
To juz nie te same Niemcy do ktorych wyjechal moj tata w latach 80tych i wybral je zamiast stalej pracy w USA.

_________________
325i Coupe E36 lila metallic
323Ci Coupe E46 estorilblau metallic
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 13:11 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 50
Posty: 839
Lokalizacja: Germany
Moje BMW: F34 335i
Krolik_Bugs - ja z Heidelberg, podjedz nie mamy daleko, zrobimy sesje.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 13:17 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1398
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Moje BMW: Individual
Kod silnika: 2.5 VTEC
Dobry pomysl! Ale nie na zimowkach, w lecie. :ok:

_________________
325i Coupe E36 lila metallic
323Ci Coupe E46 estorilblau metallic
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 13:31 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 50
Posty: 839
Lokalizacja: Germany
Moje BMW: F34 335i
Ja na letnich jeżdżę, zimowki jeszcze u Dzikusa leżą ;-(


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 13:46 
TomekB napisał(a):
bierute, nie do końca tak chyba jest.

Jeszcze za studenta wziąłem rok dziekanki i pojechałem na rok


to jest co innego i nie można tego mylić z emigracją.

Z mojego doświadczenia wynika, że jest tak w większości przypadków, jak opisał brat bierute

Tak więc w moim przypadku, emigracja nauczyła, że w Polsce jest zajefajnie, a studia w Wawie, że na mojej lokalnej ojczyźnie- to dopiero jest bardzo fajnie :]


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 14:10 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2410
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: e39 530dAt
Kod silnika: M57
Fryderyk napisał(a):
TomekB napisał(a):
bierute, nie do końca tak chyba jest.

Jeszcze za studenta wziąłem rok dziekanki i pojechałem na rok


to jest co innego i nie można tego mylić z emigracją.

Z mojego doświadczenia wynika, że jest tak w większości przypadków, jak opisał brat bierute

Tak więc w moim przypadku, emigracja nauczyła, że w Polsce jest zajefajnie, a studia w Wawie, że na mojej lokalnej ojczyźnie- to dopiero jest bardzo fajnie :]


otóż to. Frycek wie co mówi... ja tez po studia pojechałem dla jaj na rok do USA, popracowłem w fabryce i na budowach i to co tam się działo w polskich gettach to parodia... w Nowym Jorku robole mieszkaja po kilku w smierdzących klitach, jedza zupy z torebki, chodzą w podartych ciuchach i odkładaja do skarpety (nie licząc tego co przepijają, a pija duzo) - fajne zycie. robota - śmierdząca dziura - najebka - i tak w kółko. z kolej w New Jersey ludzie mieszkający tam po kilkanascie lat ani me ani be po angielsku, nie umieja zakupów zrobić, pracują po budowach, gdzie non stp jest chlanie, po robocie tez (i ukrywanie sie po pijaku przed pracującymi po domach zonami) - jak dzieci. wszyscy obowiazkowo wąchy... hahaha... zakupy tylko w polskim sklepie. na piwo do polskiego baru. jak amerykanin coś sie takiego zapyta, to ucieka w popłochu, bo nie umie odpowiedzieć... nie ma co, fajne zycie... a ich dzieci handluja dragami. aha, zapomniałem dodac, ze większośc Polaków wynosi codziennie materiały z budowy i remontuja domy po godzinach z tych materiałów... :wstyd: tak wyglada lajf 90% Polaków w stanach...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 14:24 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 50
Posty: 839
Lokalizacja: Germany
Moje BMW: F34 335i
No widzisz, a ja jestem na kierowniczym stanowisku na które awansowalem po 3 latach pracy,
latam 2 razy w roku do ciepłych krajów, w rok urzadzilem mieszkanie, jeżdżę dobrym autem i zbieram na dom w Hiszpanii. Każdemu wedle możliwości. Jak bumerang wraca to co napisałem w moim 1 poscie w tym temacie.
Jako blachostke pomine to ze jeżdżę po dobrych drogach i bezpłatnych autostradach,
mam dobra sluzbe zdrowia
i widzę uśmiech wchodząc do sklepu a w urzędzie zalatwie sprawy szybko i bez łapówki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 14:35 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 9443
Lokalizacja: PL
bierute napisał(a):
dla mnie ta cała emigracja za chlebem to jakas dziecinada... wizje bogactwa, dobrobytu, lezenia bykiem na wyrku i popijanie piwka. ludzie myślą, ze "za granico" to w ogóle robic nie trzeba, kasa lezy na ulicy, wszystkie laski sa ładne a w sklepach mówią po polsku.

a prawda jest taka, ze potem zyją w gettach jak w trzecim swiecie, geby nie umieja do nikogo otworzyć, bo nikt z autochtonów po polskiemu gadać nie umie, część lata na szmacie albo kopie rowy, część powiększa szanowne grono bezdomnych, inni kradną po sklepach, albo okrada swoich ziomków. raj po prostu. ta "zagranica" to jakas mekka, czy co? ludzie sie hamerykańskich filmów naoglądają i potem kazdy chce byc kodżak, matrix, albo britney spears.

w Polsce tylko słychac narzekania, ze bida, ze życ sie nie da, ale żeby sie wykształcić, stac się fachowcem w jakiejś dziedzinie - to sie nie chce. bo po co, jak w hameryce nie trzeba, tam dają... zamiast interes w swoim miescie załozyć, to wszyscy do stolycy albo za granicę. bo tam raj. a w rodzinnym mieście/wsi tylko dziady kalwaryjskie zostają, nie ma kto płotu odmalować, kwiatka posadzić, bo młode to juz miastowe a stare siły nie maja...

taki to nasz polski lokalny patriotyzm... kiełbacha, pilot i przetarte na tyłku nachy.


Bo w Polsce jest bida i to bida z nedza i albo jestes bogaty,albo jestes biedny.Nie istnieje klasa srednia.Czesciowo jest tak jak piszesz,ale tez sporo ludzi ma dobra robote i o niebo lepsze zycie jak u nas.Przeciez glownie chodzi o kase,np. tam gdzie pracowalem kilka dziewczyn z Polski pracowalo jako kelnerki i sprzataczki i o dziwo wcale nie mialy ciezkiej roboty,a wychodzily po 5tys zl na czysto.W Polsce o takiej pensji mozna na poczatku pomarzyc,choc oczywiscie wyjatki sa ale bardzo malo.Jak ktos tam wyjezdza i ma godne zycie to super,ale jak ktos tam jedzie i dziaduje to tego kompletnie nie pojmuje.

_________________
BMW E46 Touring
viewtopic.php?f=6&t=150081&start=0


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 14:44 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 15986
Lokalizacja: Los Santos
Moje BMW: E30 E46 E83
Kod silnika: M20B25 FTMW!!!
Garaż: ᶘ ᵒᴥᵒᶅ
Fakt, ja o tych polskich gettach to za wiele nie wiem bo zawsze jakoś z dala się trzymałem. W UK mieszkałem z Irlandczykiem, potem Boliwijczykiem a jeszcze potem wynajmowałem mieszkanie od Szkotów :)

Ale dla kontrastu podam przykłady z tych 10% emigracji - mój dobry przyjaciel już kilka lat jest w Irlandii, skończył studia w Polsce a w irysowie znalazł profesora (Rosjanina) który przyjął go na doktorat. Jego żona z kolei jest farmaceutką i ma zdecydowanie lepsze warunki pracy w zawodzie tam niż miałaby tu w PL.
Inny przykład to mój dobry kolega, swoją drogą w Polsce obcokrajowiec, niedługo wylatuje na dłużej do USA bo w Polsce (i w sumie ogólnie w Europie) już się skończyły możliwości rozwoju zawodowego. Finansowo/jakościowo też ciężko porównać Warszawę do Doliny Krzemowej :)

Zresztą popatrzcie sobie na listę najbogatszych Polaków - każdy zaczynał na saksach ;)

_________________
BMW z duszą skończyły się na Kill 'em All.
Obrazek
Było: '92 E36 320i 2d diamantschwarz/stoff anthrazit; '98 E46 323i 4d farngruen/leder hellbeige, '97 E36 323i->328i 2d arktissilber/leder montana schwarz
Jest: '90 E30 325i 2d diamantschwarz/leder bison schwarz (M3), '05 E46 330ci stahlblau/leder schwarz, '08 E83 X3 3.0si alpinweiss 3/leder nevada tabak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 14:47 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 293
Lokalizacja: CJ262KN
Moje BMW: E46 Touring
bierute, , nie jest tak jak mowisz.

Owszem jesli ktos nie chce sie nauczyc jezyka, nie chce sie wlaczyc w spolecznosc danego panstwa to faktycznie siedzi po dziurach, pije w polskich barach, kupuje w polskich sklepach i ucieka zapytany o cokolwiek, ale jesli ktos chce i przyklada sie do tego moze zyc normalnie i tak samo jak w Polsce. Niewatpliwie zycie za granica jest duzo duzo latwiejsze, mowie to z mojej perspektywy a mieszkam we Wloszech. Znam niewielu polakow bedacych tutaj ale za to mase innych obcokrajwcow i zaden 90% z nich mieszka normalnie, pracuje na roznych stanowiskach poczawszy od zwyklego robola konczywszy na stanowiskach kierowniczych, bo dlaczego by nie? Maja szkole, umieja jezyk, zyja tak jak wlosi. Pozostale 10% to sa ludzie ktorych opisales Ty, ale to wynika tylko i wylacznie z tego ze nie chca nic miec, nie chca nic osiagnac. Jak ktos chce przebywac tylko i wylacznie ze swoimi to po jaka cholere wyjezdza na stale za granice, oczywiste jest ze wyjezdzajac musi sie wtopic w tamta spolecznosc i zyc tak ja zyja oni, i obojetnie jakby nie bylo to dla przecietnego Kowalskiego za granica bedzie latwiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 14:50 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 50
Posty: 839
Lokalizacja: Germany
Moje BMW: F34 335i
po za tym tacy ludzie o ktorych piszecie- wasy, pijanstwo itd sa wszedzie
w Polsce na wiosce pod kazdym sklepem spotkasz "towarzystwo" z wasami i w swetrach na winku i bez pracy od kilku lat...
tylko w Polsce jestem zaczepiany przed sklepem- " szanowny panie- 2 zl do wina ...?"
Nikt Ci nie kaze zyc jak pener czy to w USA czy to w DE-
Naucz sie jezyka, nie pij i pracuj.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 15:02 
Offline
Forumowicz

Posty: 333
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Moje BMW: E39
Kod silnika: m52tub28
Wiem, że teraz to nie to co kiedyś. Mi po prostu ten kraj się podoba, ze znalezieniem pracy problemu nie będzie bo już miałem kilka ofert od wujka co tam siedzi. Chciał mnie wziąć do hotelu na początek. Mieszka w Hohr Grenzhausen. A pracuje w hotelu HEINZ.
Mimo wszystko chyba jednak się zdecyduje, postaram ustawić tam jakoś.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 15:07 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Posty: 293
Lokalizacja: CJ262KN
Moje BMW: E46 Touring
Jedz, sprobuj, posiedz rok i wtedy zdecyduj czy Ci dobrze czy zle, zawsze masz gdzie wrocic (chyba), nie jest latwo zyc za granica ale jak nie sprobujesz to nie bedziesz wiedzial czy to sprawa dla Ciebie czy nie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 listopada 2009, 15:10 
Offline
Forumowicz

Posty: 333
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Moje BMW: E39
Kod silnika: m52tub28
Nex, tak samo staram się to rozumować. Może się uda, może coś zmienię. Dużym atutem w porównaniu z innymi jest to że mam zapewniony start u rodziny tam dobrze już ustawionej. Bez tego byłoby na prawdę ciężko...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 47 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL