Panowie
ASC, DSC itp to kontrola trakcji lub stabilnosci, a nie zabezpieczenie przeciwko idiota za kolkiem. Te systemy sa przewidziane aby asystowac kierowcy w normalnych sytuacjach drogowych, a nie by zaprzeczac prawom fizyki.
Bocz3k... proponuje Ci nastepujacy test, ktory przeprowadzisz oczywiscie na wlasna odpowiedzialnosc: rozpedz sie do 200km/h i wjedz w zakret 90* a zobaczysz czy DSC jest w stanie zaprzeczyc prawom fizyki i uratowac Ci dupe.
Przy aucie typu 540 albo M5 bardzo zmienia sie percepcja tego co jest istotne na drodze:
1. Zaczynasz sie zastanawiac ile masz miejsca przed soba zanim wcisniesz gaz do podlogi.
2. Przestajesz sie zastanawiac, czy masz dosc miejsca aby wyprzedzic
3. Zaczynasz sie zastanawiac ile dac gazu, zeby przy wyprzedzaniu zdazyc pozniej wyhamowac wjezdzajac miedzy samochody
4. Szybko zaczynasz jezdzic jak dieslem czyli do 3000obr bo krecenie go wyzej z reguly i tak nie ma sensu
5. Masz bardzo szybka powtorke z praw dynamiki Newtona i zaczynasz rozumiec, ze kazdy nieprzymocowany przedmiot w kabinie pasazera zamienia sie w pocisk przy dodaniu gazu, hamowaniu lub szybkim zakrecie. To samo dotyczy przedmiotow w bagazniku.
6. Pasazerowie maja absolutny zakaz spozywania napojow w pojezdzie, albo musza je zabezpieczyc na czas dynamicznej jazdy... inaczej pranie tapicerki gwarantowane
7. Zaczynasz rozumiec, ze zaglowki nie sa tylko po to aby chronic w czasie zderzenia i dlaczego prawidlowe ich ustawienie jest tak istotne.
8. Zaczyna cie objezdzac co 2gi TDI, bo oni maja Niuty i sa najszybsi w miescie a Tobie po 3-4 miechach juz sie nie chce objezdzac kolejnego.
9. Rzadko kiedy na trasie ktos Cie wyprzedza, a policjanci z nieoznakowanych radiowozow maja nadzieje, ze bedziesz chcial sie zatrzymac.
10. Zaczynasz ruszac z 2ki i po chwili wrzucac 5tke (automat ma to w standardzie)
11. Wymyslasz swoja ulubiona odpowiedz na sakramentalne "ile to pali?" albo mowisz ze to 2.0D
12. Szybko zrozumiesz, ze albo bedziesz mial ciagly szacunek do auta... albo chwila lekcewazenia i lekkomyslnosci moze byc ta ostatnia... niestety. Auto z takim silnikiem nie jest zabawka i wymaga odpowiedzialnosci, szczegolnie jezeli wczesniej nie jezdziles autem o podobnej mocy/osiagach. W kazdym zakresie predkosci masz zapas mocy i auto chetnie pojedzie szybciej...
Co do glownego pytania z tego watku... "przymierz" sobie oba auta, kup to, w ktorym bedziesz czul sie lepiej.