Vermilion napisał(a):
Zdzira 850I napisał(a):
Dla mnie tkanie japońca z turbo dziura wielkości Empire State Building zamiast potężnego V8 to śmiech na sali. Skoro koszt tego japońca samego motoru tu 20 tysięcy to w tej cenie masz swap na 4,4V8 potem dokładasz kompresor i zobaczymy co więcej może japoniec czy bmw

Turbodziura jest taka jaka sobie zrobisz (zalezy jaka turbine zalozysz...fabrycznie jej nie ma). A potencjal, ktore R6 lub V8 BMW robi na seryjnym dole silnika 900 KM (bez zakuwania i obrobki) jednoczesnie zachowujac normalna, codzienna niezawodnosc? Co bys nie mowil o tym skad pochodzi ten silnik, ale byl on zaprojektowany w czasach gdy nie oszczedzano na kazdym mm grubosci tuleji bloku, obrobce glowicy i wielu innych rzeczach, zaden silnik BMW z tamtej epoki nie ma takiego potencjalu. A jak jeszcze znajdziesz skrzynie Getraga (ktora wytrzymuje jeszcze wieksze moce).
Ojjjj na temat 900 koni z Vki by BMW polemizowałbym i to ostrooooo ...... do tego bez kucia ........ Organoleptycznie najlepszy motor BMW pod mody to s38 - pancerny blok, głowica, itd itp podobno 600 - 700 koni wytrzymuje seryjny układ korbowy. Następny w kolejce jest 3.0 m-power - podobno 450 bez kucia, M50b25 non vanos - 350 koni bez kucia, m50b28 (m50b25 non vanos + stroker z m52b28) podobno okolice 400, m50b30 (znów m50+stroker) podobno 450. Info zagraniczne - czyli Hameryka i szwecja. w okolicach podanych mocy albo pękały korby albo tłoki. Vki z kompresorami wytrzymują podobno 500-550 koni.
Skrzynie TYLKO ZF w bmw - w jz czy to 1 czy 2 tylko getrag

Historia silników z rodziny jz i rb bierze się ze sportu wyczynowego, bo dla serii wyścigowej jgtc i gt300 i gt500 zostały skonstruowane, coś jak m-powery dla dtm, tylko że jgtc jest troszkę hardcoreowszą serią, więc i silniki musiały być wytrzymalsze.
A an turbo dziurę ma wpływ wiele czynników - najważniejszym jest wielkość turbiny, ale liczy się konstrukcja kolektora wydechowego, pojemność układu dolotowego, wystrojenie itd itp.