d0nTtOuChm3 napisał(a):
qqiz napisał(a):
A co do odbierania opieki nad dziećmi, to faktycznie przerażająco łatwo w tym kraju dzieci zabrać rodzicom:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,7586 ... iana_.html
No schodząc na ten tor tematu to i ja dzisiaj mocno się zdziwiłam. Nie wyobrażam sobie, żeby cokolwiek o mnie beze mnie, a tym bardziej o mojej rodzinie!!!
Zabrakło tu wykładni prawa czy ktoś nad interpretował owe prawo???
Ciekawe czy nie pościelone łóżko to już bałagan? Zgłosi mnie ktoś, że dzieciaki po nim skaczą w ciągu dnia?
Wygląda na to, że prawo
Ustanowione zresztą jak zawsze dla "obrony bezbronnych i dobra obywateli". Kolejny etap w socjalistycznym dążeniu do państwa totalitarnego.
Dziś już nikogo nie dziwi, że to państwo decyduje kiedy dziecko ma iść do szkoły i czego się tam uczy.
Jutro nikogo nie będzie dziwiło, że państwo zdecyduje kto jest dla dziecka dobrym rodzicem i jak je wychować należy.
W końcu zmieniamy przepisy pod hasłem obrony bitych i maltretowanych dzieci. Jak ktoś jest przeciw to bankowo pedofil, a przynajmniej sadysta.
W tym konkretnym przypadku dziecko pewnie uda się odzyskać. Pewnie nawet matka będzie bardziej dbała o porządek (o ile przez to wszystko nie pochłonie jej depresja). Tylko, czy dla osiągnięcia takiego celu warto doświadczać ludzi takim przeżyciem?
Niestety z każdym dniem człowiek ma coraz mniej do powiedzenia w sprawach swoich, swojej wolności i swojej rodziny
Rzymianie mieli taką mądrość :
libertas est inaestimabilisMy już o niej zapomnieliśmy.