BMW Sport

Witam. Mam BMW E39 525d 2000r.Touring. Niestety auto wykazuje pobór prądu, wynosi ok. 0,5A! Po wyciągnięciu bezpiecznika nr 11 (oświetlenie wnętrza, centralny zamek - ogólnie modul komfortu), pobór wynosi 0,04A - czyli ok! Następnie wkładam bezpiecznik nr 11 i wypinam nr 4 (oświetlenie schowka i bagażnika, pompka spryskiwaczy) i pobór wynosi 0,09A. Sprawdzałem czy nie ma zwarcia na drzwiach i odpinałem wszystkie kostki w słupkach, pobór na aku 0,5A, dalej jest (nie sprawdzałem tylnej klapy). Dodam, że żadna lampka się nie świeci a mimo to prąd ucieka i co dziwne, wszystko dziala jak należy , centralny zamek, oświetlenie wnętrza, szyby itd. z kluczyka też. Jak sprawdzić co mi nawaliło? Czy to moduł, czy zwarcie?
Może ktoś mial taki problem? Z góry dzięki za udzielenie pomocy!
Pozdrawiam.

jeż od klimy?

Jeż OK. Odpinalem go i dalej to samo

Kolego w jakim czasie sprawdzasz ten pobór ???. Było już kilka wątków w tym temacie. Zamknij się w kufrze i sprawdzaj pobór przez 15 minut. Moja dopiero po tym czasie rozłącza wszystkie moduły i schodzi do 0,040-0,035. Moduły wyłącza sukcesywnie tak że zauważysz co jakiś czas spadek poboru ale uzbrój się w cierpliwość i zaczekaj do 15-20 minut. Jeśli po tym czasie nadal będziesz miał wysoki pobór wtedy dopiero możesz zacząć szukać usterki.

saimon27, dobrze piszesz.U mnie z zegarkiem w ręku i amperomierzem dokładnie po 15 min. "usypia wszystko" , do tego czasu pobiera też 0,5A.
Tum1k, jeśli nie masz problrmu z uruchomieniem auta rano to pewnie wszystko w porządku.Pobór 0,5A jest na tyle duży ,że przy słabszym aku wystarczy jedna noc i nie odpali. Miałem ten problem i cały czas ciągnął 0,5A.Podłącz amperomierz i zobacz po 15 min. jeśli spadnie to nie ma sensu nic robić,a jeśli nie to napiszę jak u mnie to zostało rozwiązane.

no tak w kombi to chyba trzeba tak zrobić, w sedanie wyjąłem 2 żaróweczki...

nie trzeba,
wpinasz amperomierz kabelkami przez klape bagaznika, pijesz kawke i patrzysz:)

Tak jak wcześniej pisalem, muszę wypiąć bezpiecznik nr 4 albo 11, wtedy auto po dluższym postoju odpala OK. Jak nie wypnę jednego z nich, to po 24h mogę zapomnieć o odpaleniu Ladowanie jest dobre, na "obciążeniu" 14,2V. Co do odczekania 15-20 min. to wiem o tym, że należy ten czas odczekać aby pomiar byl dobry. Od razu po zgaszeniu auta mam ok 2,80A i po 20 min. 0,5A!

Jak wspomniałem miałem podobnie,też pobór 0,5A.Musiałem wyjmować na noc i przy dłuższym postoju tylko 1 bezpiecznik nr 4. Problem rozwiązałem w ten sposób,i też tak musisz zrobić, znalazłem mechanika tylko od BMW ,który miał i znał się ,to całe oprogramowanie do beemek, laptop do złącza diagnostycznego itd.
Przyczyna tkwi w tzw. module komfortu zwanym też sterownikiem świateł.
Mechanik u mnie zaznaczył w sterowniku opcję " uśpij wszystko" i zapisał. Jak sprawdzałem po ok 3 min. pobór spadał do 0,5A i tak było do 15min. a potem 0,00A. Jest jeszcze opcja wymiany modułu,ale bądż ostrożny ,gdyż możesz ponieść niepotrzebne koszty. Ja za radą tego speca kupiłem używany moduł za 200zł i po jego montażu poboru nie było,ale nie działał wyświetlacz komputera check control, koło zegarów świeciła się czerwona dioda(obce urządzenie). Potrzebna była jakaś identyfikacja tego modułu.Chyba nie miał na to programu i założył znowu mój moduł wpisując to polecenie . Nawet rozłączenia aku nie kasują tego polecenia. Modułu jak do tej pory nie udało mi się sprzedać na allegro Trzeba wyjąć moduł i zobaczyć w środku,jeśli nie widać gdzieś zwarcia( u mnie wszystko było jak nowe) to nie kupować innego tylko zrobić to co napisałem.Co ciekawe programy diagnostyczne nie wykryły żadnego błędu.

Jak Ci mechanik dal opcję w module "uśpij wszystko" to wszystko dziala poprawnie? (oświetlenie, ściemniacz, centralka itp.? i czy kluczyk dziala OK?) Mam nadzieje, że u mnie to nie modul padl, tylko jakaś zwara Jutro oddaje auto do elektryka, bo sam na pewno już nic nie zrobie O dalszych efektach, poinformuję Was na forum.
Pozdr.

Wszystko działa dobrze. Nie napisałem,że moduł u mnie był zepsuty,jest ten sam,a błędu nie było. Nie wiem dlaczego tak się działo...Co do elektryka to przerabiałem tę drogę bez skutku. Możesz jechać niech sprawdzi,niech szuka ,ale nie sądzę by dał radę. Ja też obawiałem się zwarcia,straszyli mnie ,że auto mi spłonie... Bez speca się nie obejdzie,chyba że ten elektryk ma programy i sprawdzi elektronikę.