BMW Sport

Sądząc po ilości ludzi w centrach, jesteś chyba dość odosobniony w swojej opinii. Ja tłumu nie lubię, ale jak mam jechać w 5 miejsc, za każdym razem szukając parkingu, a mogę pojechać w 1 i dodatkowo móc bez stresu skorzystać z toalety to jednak wychodzi wygodniej.

Trochę inaczej jest u mnie na prowincji, bo w sumie centrów handlowych nie ma, z parkowaniem problem tylko w sezonie, a i tak wszędzie da się dojść pieszo.

Mieszkałem jednak jakieś 7 lat w stolicy i tak sobie wyobrażam, że osoba niepełnosprawna ma czasem inne problemy logistyczne w dużym mieście niż Ty. Np. takie wyjęcie wózka i wydostanie się z auta.
Podjeżdża pod centrum, raz się wypakowuje i może poruszać się już swobodnie na przestrzeni, gdzie są windy, nie ma krawężników, są toalety itp. To chyba wygodniejsze niż jeżdzenie po mieście, szukanie za każdym razem miejsca do zaparkowania, wydostawanie się z samochodu, walka z krawężnikami, brakiem podjazdów, wind itp.

Mówiliśmy o osobach niepełnosprawnych, a z ich perspektywy niekoniecznie tak łatwo wygląda podjechanie w 5 różnych miejsc, zaparkowanie i "wyskoczenie" na chwilkę z auta.
I dlatego fajnie, że są takie ułatwienia pod centrami handlowymi, uważam, że to jak najbardziej ok.

patrząc od strony osoby pełnosprawnej punkt dla Kyo

to by było na tyle

I mi z tym dobrze. Ja nie narzekam, chodzę do CH jak muszę, jak nie muszę nie chodzę



Z toaletą to niewątpliwy plus. Natomiast ja niesamowicie zadku muszę odwiedzić 5 miejsc na raz w CH.
Do fryzjera nie chodzę w CH, do pralni też nie wożę do CH, zakupów spożywczych absolutnie nie robię w CH, tylko w sklepie w Józefowie. Niestety jak jadę kupić spodnie czy buty albo idę do kina to jadę do CH.



Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie neguję że osoba niepełnosprawna idzie do CH Tylko poruszyłem kwestię "robienia kilometrów" po CH.





Miejsca do parkowania wynikają z ustawy a nie z dobrej woli zarządu CH Nie każę niepełnosprawnym jechać w 5 miejsc. Ktoś sobie zinterpretował moją odpowiedź a reszta odpisuje na podstawie tej interpretacji

Napisałem że miejsce pod wejściem do CH nie wiele zmienia bo i tak się robi kilometry. Co innego pod wejściem do urzędu itp itd.

Fakt policjant troche poplynal,kolejny ambity.Ale nie oceniam,bo mnie przy tym nie bylo.Ale najwazniejsze to nie ma kolego tlumaczenia ze sekunda,minuta czy dwie.Miejsce dla inwalidy,to miejsce dla inwalidy i koniec kropka.Nie wierze,ze wokolo cales stacji nie bylo skrawka miejsca zeby auto na chwile zostawic.Ale po tym co napisales to bylo tak-Stanales na miejscu na ktorym nie miales prawa,przyjechala policja i slusznie dostales mandat,ty uniosles sie honorem i go nie przyjales.Wiec pan policjant pomyslal sobie,ok cwaniak z BMW mi sie trafil to go udupie i tak tez zrobil A moze wystarczylo byc grzecznym,wyjasnic sytuacje,przeprosic itp. ewentualnie poprosic o nizszy mandat.A na zakwasy najlepsza jest laska kielbasy

Pewien nie jestem, ale... oni ten mandat chcieli wypisać bezprawnie, stacja benzynowa nie jest drogą publiczną więc nie obowiązują tam przepisy ruchu drogowego, także wyznaczone miejsca dla inwalidów.

Gumiś, chyba nie do końca, bo pod marketem chyba mogą karać i market ma obowiązek mieć miejsca parkingowe, więc...

KotSylwester, z tego co mi wiadomo to dopiero na wniosek właściciela/zarządcy terenu, ale jak pisałem pewien nie jestem. Wieczorem siąde do drugiego kompa gdzie mam LEX'a to sprawdzę dokładnie.

zakwasy... hahahahhaa, chłopie, to ty byłes zagrozeniem na drodze!



dlaczego ludziom nie wstyd takie głupoty pisac...

umieram, mam zakwasy dobre wytlumaczenie

dawno sie nie usmialem czytajac taki temat...

moze to wredne ale sam dzwonie po paly jak widze jak jakis pajac stoi na miejscu dla inwalidow ;o

to ze ktos jest inwalida (zadko z wlasnego wyboru) napewno nie jest przyjemne i to ze musi zapierdzielac XXX metrow dalej bo komus w pelni sprawnemu bylo ciezko sie ruszyc kawalek nie jest rowniez niczym fajnym.

czlowiekowi na wozku przeturlanie sie 50m sprawia problem, zaparkowanie w waskim zwyklym spocie tez, po to wlasnie sa szersze miejsca dla osob niepelnosprawnych.


mowisz ze zakwasy to niepelnosprawnosc?

nie wazne czy stales tam minute/dwie/10/30 w kazdej chwili mogl przyjechac tam ktos kto bylby mniej sprawny od Ciebie....

oni pokazali Ci ze tak nie wolno, zaczales fikac i zgrywac kozaka to Ci pokazali ze jednak sie nie kozaczy a oni sa ponad Toba...

piszesz ze nie trawisz "psow".. oni pewnie Ciebie tez nie skoro sie do nich rzucasz jeszcze w dodatku nie majac racji

ciesz sie ze skonczylo sie tylko na zabraniu dowodu a nie na mandatach za nieposiadanie swiatel itp bo takie tez mogli Ci wcisnac i np jeszcze dorzucic za brak zapietych pasow jak odjezdzales itp..

jak policja będzie każdego karać upomnieniem to nikt się niczego nie nauczy. teraz podejrzewam, że ty jak i twoi znajomi oraz osoby czytający ten temat zastanowią się 2 razy zanim zaparkują na miejscu dla niepełnosprawnych. jakby cię kara ominęła, prawdopodobnie zrobiłbyś to kiedyś jeszcze raz. bardzo często zwracam uwagę, czy auta parkujące na miejscach dla inwalidów mają symbole o niepełnosprawności- niestety dużo z nich nie ma.

teraz juz nie ma naklejek sa tylko karty ze zdjeciem ktore kladziesz za przednia szyba kumpel z taka smiga jego mama ma problemy z kręgosłupem i sobie taka karte zalatwila

aha. no to niepotrzebnie się złościłem jak tego nie widziałem. dzięki za wyjaśnienie.

wy tylko o tych zakwasach a to z rowerem było lepsze a co do tematu to nauczka na przyszłość ... drogi autorze więcej pokory i samokrytyki , chociaż wiem że źle nie chciałeś i że szanujesz te miejsca i normalnie tam nie parkujesz jednak stało się jak się stało... wyciągnij wnioski pozdrawiam

daleko szukać dziś bylem na komisariacie i sa 3 miejsca dla niepełnosprawnych tylko jedno autko zaparkowane miało znaczek ;/ Pod latarnią najciemniej

a świstek za szybą był czy szukasz usprawiedliwienia?

mateuszek89, przeczytaj powyżej o "znaczkach".

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, bo poskąpiłeś przecinków, ale jeżeli Twój kumpel śmiga autem mamy i sobie parkuje na miejscach dla niepełnosprawnych na jej konto, to też coś tutaj chyba nie tak.

no tak ale jak miejscy czy policja podejdą do takiego auta i zobaczą świstek to idą dalej a nie wlepiają mandat

no nie tak, chyba że wiezie matkę.