BMW Sport

ja zaraz po zakupie kupilem tez specjalny plyn z Karchera do mycia . Zapewniali mnie ze brud schodzi bez problemu. Totalna kicha . Nie polecam .

kupilem u znajomego co ma myjnie taki srodek ktory sie rozrabia 1/10 z woda .

Spryskac karoserie , kola , gumy i odczekac 1 min ! po czym potraktowac Karcherem ! czyste jak łza . Dodam ze sa rozne takie srodki do mycia bezdotykowego ale ten co mam wumiata. UWAga ! nie pryskac na sloncu.

popryskalem kolpaki w polonezie ktorego nie mylem pol roku . Wiadomo pych z klockow , brud. Zeszło idealnie , kolpaki jak nowe .

A nazwa tego detergentu?

takim mocnym preparatem myjecie auta znajomy myl astre hemia do mycia ciezarowek wlasnie taka mocna i zrobil z czerwonego koloru rozowy odbrawil sie calkowicie a tak sie zachwycal ze brud schodzi

Jak zawsze to pewnie kwestia umiaru. Sa rozne srodki z rozna aktywnoscia. Jedna kwasne inne zasadowe, wiekszosc trzeba rozcienczac. Jesli ktos bedzie je stosowal bez umiaru i w zlych stezeniach - moze zniszczyc auto.

Nie ma sie co spodziewac ze jak sie jedzie na automatyczna myjnie czy nawet "reczna" gdzie koles skacze wokol naszego auta z karcherem to uzywaja czegos innego.


Tu mozna zobaczyc ze Carnet Jumbo jest przeznaczona wlasnie do takiego uzytku.

http://www.nerta.com.pl/produkty.htm

Kiedy zamawialem swoj produkt (innej marki na ebayu) specjalnie wybralem taki przeznaczony dla vanow i aut osobowych, bo te do ciezarowek maja wieksze stezenia i sa bardziej agresywne.

nie pamietam, ! jutro zrobie foto i wkleje .

oto on ! mam nadzieje ze nie jest za bardzo szkodliwy ! bo skuteczny to on jest na maxa

bodziotg77, Ty dimerem myjesz Bunie , Bóg Cie opuścił , w cieżarówkach po tym to lakier matowieje , żre jak cholera , odpuść sobie bo zniszczysz lakier .

na sikorskiego -mokotow,na ostrobramskiej przy polsacie-praga ,juz nie pamietam ale jest tego sporo..

ja polecam dobra myjnie na lopuszanskiej w wawie na terenie bylego autorexu..chlopaki robia dobrze i tanio hehe..


co do tych plynow to bym ta chemia tego nie myl..mylem przez rok merca i mi lakier jakis dziwnie wyplowial..a do tego dziwne to ale w prawie nowym mercu po 80tys padaly mi jedna za druga lozyska w kole..mechanik powiedzial ze te preparaty sa bardzo szkodliwe i zrace!!!

moim zdaniem najlepiej dobry szampon z woskiem np NIGRIN i gabka czesto plukana..oczywiscie po kazdym myciu specialna szmatka do usuwania wody itp..przeleciec cale auto..

no raz umyłem ! ale zachowalem zasady. Proporcja 1/10 myc w cieniu i dobrze splukac.

nie wiedzialem ze to az tak szkodzi ? spotkales sie z tym preparatem juz kiedys ??

bodziotg77, spotkałem się . Kolega uzywa do cieżarówek ale tych na sprzedaż , nic swojego tym nie myje bo strach , a proprcje to sa dla ciężarówek jak wracaja z rosji bo tam syf jak cholera

o w morde ! nie wiedzialem ! to co bys polecil ??? masz jakis dobry srodek ??

bodziotg77, kup jakąś aktywną pianę do mycia bezdotykowego , taką z myjni automatycznych , jest bezpieczna dla lakieru .

dzieki za info .

Wszystko musi byc rozrobione w dobrych proporcjach bo czy piana aktywna czy inny środek sa bardzo mocne.Ja uzywam tego do mycia felg czasami sinika

Ja chciałem sie tylko pochwalić ze mam sprzęt dla prawdziwych mężczyzn i do wyrabiania mięśni



Podziwiajcie

tak do felg i do silnika ok , ale też do felg nie w proporcji 1:10 , do lakieru to tragedia ten DIMER. Dimer jak niechcący trochę za długo posiedzi na jakiejś części to żre jak cholera , a skąd masz pewność że to coś wypłukałeś dobrze i nie zostało troche gedzieś na jakimś elemencie i nie bedzie go żarło Ja bym na lakier nie ryzykował .