Auto wróciło z wymiany sprzegła, dwumasu i wybieraka. Jest kozak
Mam nauczkę żeby nie kombinować ze sprzęgłem i zakładać tylko dedykowany zestaw do danego silnika/skrzyni. Poprzednio mieliśmy właściwe sprzęgło do silnika ale niewłaściwe do skrzyni. Teraz jest zestaw od 3.0/3.5/4.4/M5 i spisuje się świetnie.
Poza tym dziś zupełnie przypadkowo szyberdach mi się zamknął. Pierwszy raz odkąd mam auto i już wiem w czym problem. Problem nad którym głowiły się niejedne tęgie głowy na Bimmerforums to nic innego jak odczepiona od prowadnic roleta (lub jakkolwiek to nazwiecie, wewnętrzna część na podsufitce). Zależnie od silniczka (były dwa rodzaje) mogła ona wpływać w dużym stopniu na pracę mechanizmu - np. na to, że bez względu na to co się robiło z przyciskiem to dach się otwierał - albo, że się nie zamykał tylko od razu podnosił.
Z serii "dziś dla swojego BMW zrobiłem..."
1. Naprawa mechanizmu zagłówka - przyszedł nowy mechanizm, jak na ironię delikatnie różnił się od mojego i nie można go było zamocować, więc przenitowałem uszkodzony element.
2. Naprawa schowka pasażera (DIY poniżej)
3. Porządne szorowanie i wypolerowanie listew - nie lubię chromu, jeszcze bardziej nie lubię zmatowionego chromu z osadem.
4. Montaż CB
Zatem:
Problem ze schowkiem - zacinał się, nie chciał się otwierać i nie dało się go porządnie domknąć a rączka od schowka klekotała i miała luz. Po obu stronach schowka są dwa haki które są odpowiedzialne za utrzymanie schowka w pozycji zamkniętej. Haki są połączone z rączką linką w pancerzu.
Zasada działania rączki - tu wszystko działa ok, powód luzu gdzie indziej.
Zamknięte:

I otwarte:

U mnie powodów usterki było wiele, począwszy od (najprawdopodobniej) wygiętego ramienia operującego łapkami. Aby do niego dojść należy odkręcić 3 śrubki tuż pod drewnianą listwą i jedną za lewym siłownikiem.
Tak to wyglądało:

Ponieważ ramie było wygięte, jedna łapka zwalniała mechanizm natomiast druga wciąż go trzymała. Demontaż nie był konieczy, wystarczyło ją odgiąć tak żeby obydwie łapki zwalniały mechanizm w tej samej pozycji.
Teraz schowek otwierał się i zamykał, jednak w niewłaściwej pozycji:

Do tego mamy śruby którymi ustawia się pozycję łapek - trzeba kombinować z ustawieniami tak, by schowek nie odstawał za daleko ale jednocześnie dał się zamknąć.

I po regulacji:

Na koniec zostaje kwestia luzu w klamce. Linka którą operuje posiada regulację naciągu:

Kręcąc w lewo zmniejszamy naciąg, kręcąc w prawo go zwiększamy. Jeśli mamy luz w klamce to powinniśmy naciąg zwiększyć. Nie można jednak kręcić tym do woli - jeśli naciąg będzie za duży to po pierwsze schowek będzie się nieprawidłowo zamykał, po drugie przy pociągnięciu klamki wyskoczy nam na narożniku pokrywa - dokładnie w tym miejscu:

Jeśli chodzi o schowek to by było chyba wszystko

Wpadło CB:

Braki w drzwiach uzupełnione:

I parę innych braków

niestety wciąż nie ma guzika od fotela, jak ustalę który to jest to zamówię...

I szorowanko:






Nadal nie mogę dorwać tej cholernej listwy tylnej. Ciężki temat, podobnie jak ze schowkiem po stronie kierowcy - wychodzi na to, że ciężko jest kupić sprawny a co dopiero w odpowiednim kolorze.
Odebrałem tez z serwisu podszybie jednak do jego wymiany konieczne jest ściągnięcie ramienia wycieraczki. A do tego potrzebny jest Torx na oko T90 którego nie ma nawet BMW a co dopiero w jakimś sklepie z narzędziami.
W sumie już niewiele zostało - przydałoby się wymienić podartą skórę dookoła wybieraka - jednak tu znowu problem bo pasuje tylko od E38, a ile było E38 w takim kolorze i w manualu? Nówka kilkaset zł. Pranie tapicerek niedługo, może konserwacja skór. Efekt kozacki:
http://www.bimmerboard.com/forums/posts/1708Jak już zakończę te sprawy to przyjdzie pora na zawieszenie - trzeba trochę usportowić to auto bo dla mnie to nie jest BMW. Twardsze, niższe sprężyny, Bilsteiny i będzie inna jazda.
Tak to w założeniu ma wyglądać za jakiś czas:
