Kyokushin napisał(a):
qqiz napisał(a):
Możesz czytać dalej z czystym sumieniem
OK. Czytam.
Przeczytałem.
Ujmę to tak: Jedziemy w tą samą stronę, tym samym pociągiem, prywatnym pociągiem. Wysiadamy nawet na tej samej stacji, tylko wysiadamy innymi drzwiami. Obaj na prawą stronę wagonu.
Zgadzam się z większością, poza jednym.
Nadal uważam że służba zdrowia powinna zostać publiczna, podobnie jak szkoły podstawowe (8 klas, po staremu), podobnie jak wojsko.
No i lux
Przy tym możemy pozostać dopisując do protokołu rozbieżności pogląd na służbę zdrowia, szkolnictwo i możliwość powstawania karteli na wolnym rynku
Seth8 napisał(a):
Ogolnie jezeli w panstwie byly by baaardzo niskie podatki bo utrzymwalibysmy tylko armie, policie, rzad itp. Zostaly by zniesione koncesie i prawne bezsensowne utrudnienia dla przedsiebiorcow. To nikt z socjalistycznych panstw, w ktoych ludzie oddaja 80% dochodow, (wg badan centrum Adama Smitha polacy tyle oddaja) nie mial by szans na konkurencje z tymi polskimi co wiecej to one by sie zaczely by ekspansje zagranice. A druga sprawa jest taka ze zadne cla ani ochrona polskich przedsiebiorstw przed zagranicznymi NIE POWINNA wystapic. Skoro komus z USA oplaca sie pradukowac np ubrania i je do polski przywozic i jeszcze sprzedawac po nizszych cenach niz nasze rodzime firmy to i bardzo dobrze dla nas dla klientow! Albo polscy producenci obniza swoje ceny i stana sie bardziej konkurencyjni albo upadna co bedzie znaczylo tyle ze sa slabymi biznesmenami albo ze w Polsce taki biznes jest nieoplacalny z jakis tam powodow pozaprawnych, wiec niech robia nam ciuchy amerykance za mniejsza cene.
renoraines napisał(a):
qqiz napisał(a):
Redystrybucja jest zła po pierwsze dlatego, że jest niesprawiedliwa
A co jest sprawiedliwe? Nawet śmierć nie jest sprawiedliwa, bo ludzie umierają w różnym wieku, od niemowląt zaczynając.
Podsumowująć żyjesz w swoim, oderwanym od rzeczywistości świecie.
To mnie podsumowałeś, aż mi wstyd
Sprawiedliwe jest to, że jak sobie zarobisz to wydasz na co zechcesz. A jak ja zarobię, to wydam na co ja zechcę.