BMW Sport

W cudzysłowie polaczki.

Kiedyś w trasie na dwupasmówce był korek. Co jakiś czas ktoś prawym poboczem mijał wszystkich i na końcu wjeżdżał. W pewnej chwili z korku wyjechał na to pobocze fiat 125p
żeby zblokować następne auto któremu się spieszy. W momencie na tyłku usiadła mu czarna e38 na blachach WPR i daje po klaksonie. Z fiata wyszło czterech krzepkich kolesi i idą do bety. Z bety wysiadła czwórka byczków. Spuścili łomot tym od fiata i wywrócili im tego fiata na dach zrzucając do rowu i pojechali dalej. Mały off ale mi się przypomniało
sie ma

Nie bij w takiej sytuacji powiedz cwaniakowi umyj dupe opluj mu twarz ale nie bij nie jeden juz siedzi za pobicie tobie ulzy a pozniej posiedzisz w mysl zasady koledzy nie ruszaj göwna bo smierdzi!

Wojtekbmwe36, dokladnie

Prawidłowo ! Każdemu takiemu cfaniakowi który blokuje ruch się należy oklep.

i wywrucenie auta

a czasami trzeba wziasc 2 oddechy i tyle
Jak jezdzilem HONDA na złotych alu co drugi chcial sie scigac hehe tyle ze moje 1,6 mialo ladnie wygladac a nie zapierdzielac.... raz koles mi pas zajechal i awantura na pasach .. spuscilem szybe i do niego skonczyles juz ? i szybka do gory i dziekuje. Czasem nie ma co dyskutowac z miejskimi bambrami.

Z motocyklkami tez sa nie stety problemy ale to ewenementy i przewaznie gowniarze albo ludzie do 30 ci starsi juz jezdza i zachowuja sie jak nalezy. Ale nie raz byla sytuacja że dwu pasmowka jechalem i na lewnym bylem bo tira wyprzedzilem w lusterku widze [cenzura] motor nawet nie wiem jaka marka no to zjezdzam na prawy a koles chyba tak zapierdzielal ze tez na ten pas heh malo co bym go nie zachaczyl serce mi skoczylo a ten buc potem na swiatlach mi cos pukal po kasku.

a i kiedyz wierzylem ze Lysi w BMW wychodza na pasach i bija tych biednych ludzi. Brat mial e36 323 czarna w bialej skorce no fura kozak. Nikt nie chcial go wpuscisc przy zmianie pasa i korkach. NA swiatlach czasem dalo sie slychac komentarze jak lekko opona przy hamowaniu zapiszczala. Policja tez cigale cos chce sprawdzac szczegolnie mlode szczyle z ledwo skonczona matura sie duzo pruja nawet do ringow ze to nie postoje xD

I najsmieszniejsza sytuacja. Jedziemy a przed nami jakas panda czy inna zawali droga za kierownica babcia i dziadek nie mozna ich wyprzedzic a jada 50 tam gdzie mozna 90 spokojnie co nic z przeciwka nie jechalao to dziadek przyspieszal do 70 ;] Wkoncu droga czysta pizda i przed dziadkiem teraz raz 50 raz 80 sie wkurzal niesamowicie wkoncu sie nam znudzilo i skrecalismy z tej drogi dziadek na wymija i klakson xD no to my zanim hehe mina dziadka bez cenna jak jechalismy szyba w szybe. Chyba dziadek juz na nikogo nie zatrabi hehe

Ludzie w BMKach nie maja latwo zazdrosc jest wszech obecna i coraz wiecej cwaniaczkow to ciapy miejsckie ktore tylok w srodku swojego auta umieja sie komus postawic.

Sam nie potrafię się czasem opamiętać i potem nie ma nic gorszego niż czekać kilka miesięcy na jakieś wezwanie albo coś, nie daj boże jak przyjdzie jakiś mandat albo coś, nerwy są, chociażby dlatego lepiej czasem się powstrzymać nim się kogoś uderzy.

W wolnych chwilach prześladować

przedwczoraj nawiazujac do tematu mialem spotkanie z kilkoma tirami, dzialo sie to we włocławku kierunek Toruń, jesli ktos byl we wloclawku to wie jakie tam sa drogi koleiny straszne, a ze w samochodzie felga duza to w koleinach nie wyprzedze. Byly dwa pasy no i oczywiscie kierwcy ciezarowek jechali prawym, by nie jechac po nierownosciach, wiec spytalem grzecznie czy moga mi zjechac zebym ich spokojnie wyprzedzil na co jeden z nich "zamknij morde szczylu" wiec troszke mnie to zdraznilo wiec od razu "jak masz problem ... to stan" nie uslyszalem odezwu juz i nie zjechali wiec z trudem i w stresie bo mnie rzucalo strasznie i po wyprzedzeniu standard wyprzedzilem, hamulec i jechalem ok 60 bo mi sie nie chcialo wlec ale juz nic nie powiedzial. Nie lubie gdy ktos traktuje mnie jakos szczyla i tak nazywa po barwie glosu i zazwyczaj sa to kierowcy zawodowcy w wieku 40 lat i wiecej.

mialem jeszcze jedna przygode z turkami bylo ich 5 a ja sam, busem ale to ja zawinilem wiec nie bede pisal a apropo turkow to oni zaczynaja sie czuc u nas zbyt pewnie ...

Hmm... Dorek czyli coś w tym jest bo jak widzę nie tylko ja odnoszę takie wrażenie

A ja lubię pieszych, którzy nie znają przepisów. Wchodzą na pasy, przecinają pas przeciwległy, wchodzą na wysepkę i pchają mi się pod koła. Wtedy robię to co lubię, w klakson i "gdzie leziesz baranie". Traktuję to wychowawczo. Może się przestraszą i na drugi raz nie stracą życia.

Bywa że się zatrzymam na pasach, otworzę szybę i zapytam co robią Albo jak mi wchodzą na auto (już w momencie jak jadę) to hamuję i wpadają na tylny błotnik bo się nie zdążą zatrzymać.,

Uwielbiam również trąbić na kierowców autobusów (nie lubię ich bardziej od motocyklistów), jak mi wyjeżdżają przed maskę z przystanku (nie ma autobus pierwszeństwa, polecam poczytać przepisy) - trąbię wtedy a jak jadę cabrio to jeszcze "Jak jedziesz baranie" - przeważnie mają okna otwarte bo jest ciepło. Bywa że cham daje mi potem w długie... to wtedy zwalniam.... Zresztą oni zawsze się pchają na lewy pas a potem na prawy na przystanek - szczególnie Ci z prywatnych linii mają przepisy w dupie. Gnają 80-90km/h non stop przez telefon gadają i są Panami Szos.


Motocykliści i skuterowcy też są nieźli. Jak jest korek pchają się między autami a jak pustu to zawsze środkiem pasa i nie zjeżdżają... Żądasz kultury - zachowaj ją sam.

Zapomniało bydle jak cielęciem było Nie przepuszczanie autobusów to jak dla mnie idealny przykład Polskiej krótkowzroczności.

KotSylwester,

Brawo

Proponuje przy okazji przeczytac kodeks drogowy art.18

Rozumiem że Wy hamujecie z piskiem byle puścić chama w Ikarusie, zaciskacie zęby i czekacie aż Wam ktoś w kufer załaduje albo wyjeżdżacie na przeciwnika z przeciwka i zaciskacie zęby... albo jedziecie potem za smrodzącym złomem, który nie powinien się poruszać po drogach? A może puszczacie autobus, który wyjeżdża Wam na chama pomimo że za Wami jest PUSTO?

No ale na forum kazdy w mieście jeździ 50km/h, puszcza zawsze pieszych, bierze paragon fiskalny, kłania się w pas sąsiadom, jest szczery do bólu sprzedając auto, pomaga staruszkom zanieść zakupy do domu...



Naucz się przysłów zanim napiszesz, wielki zwolenniku bus pasów
Nie wiem jak Ty ale ja nie byłem kierowcą autobusu.

Specjalnie dla Borsuk-a



Zastanawiam się ile procent kierowców autobusów używa kierunkowskazów a ilu je wrzuca w momencie ruszania, żeby przypadkiem nikogo nie ostrzec i się wepchać.

Podpowiem:

dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.


Jaki jest mandat dla kierowcy busa za złamanie art.18 punkt 2?

W którym nie ma ani słowa o pierwszeństwie autobusu.
Polecam szczególnie art 18 punkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym.

Prawo o Ruchu Drogowym:

Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

Stowarzyszenie Kierowca.PL, zajmujące się dokształcaniem kierowców zawodowych, przygotowało ogólnopolską akcję "Pozwól mi włączyć się do ruchu". Na podstawie wyżej cytowanego artykułu 18 z Prawa o ruchu drogowym, kierujący pojazdem powinien na terenie zabudowanym zawsze umożliwić wyjazd z zatoki przystanku kierowcy autobusu, który sygnalizuje kierunkowskazem wyjazd z zatoczki i chęć włączenia się do ruchu. Oczywiście nie należy mylić tego przepisu z tym, że autobus ma w takich przypadkach pierwszeństwo. Nie ma! Musi czekać na umożliwienie włączenia się do ruchu. Jednak niewpuszczenie autobusu, który wyjeżdża z zatoczki i kierunkowskazem sygnalizuje zamiar włączenia się do ruchu, jest równe z nieustąpieniem pierwszeństwa, gdy znajdujemy się na drodze podporządkowanej.

Kierowca pojazdu może otrzymać mandat w wysokości 300 zł i pięć punktów karnych za niewypuszczenie autobusu z zatoczki (oznaczonego przystanku).

Zeby nie bylo OT
Jade sobie ze 3 lata temu na 2oo do fabryki. Przed spiacymi korek, wiec kulam sie powoli pomiedzy samochodami, powoli - bo ciasno.
Nagle, zupelnie nie wiem dlaczego - zahaczam manetka o lusterko samochodu obok . Lusterko sie sklada, widze, ze strat brak, ale dla spokoju ducha zatrzymuje sie przy kolesiu i pytam czy wsio OK.
koles: K*****wa ch**** jak jedzisz, zaraz ci zap*** ... itp itd
ja (zupelnie spokojnie odchylam szybke w kasku ) : Panie... kobiete bedziesz pan bil?
Koles:

pzdr
GreenEvil

korniq2, i woytex2 to ta sama osoba, tak wiec zgodnie z regulaminem leci bananik nastepny w kolejce jest bmwe36_16benzyna, za klepanie postow byle tylko siac zamieszanie, zmien swoje zachowanie albo Twoja kariera nie potrwa dlugo na tym forum.
OT wydzielone z 10 stron zrobily sie 4. kazdy widzi tytuł tematu prosze sie go trzymac

Santino nie za dużo usunoles? bylo sporo postów tam dotyczących tematu.