BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 6 maja 2025, 17:18

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 689 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 35  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 19:21 
Offline
Forumowicz

Posty: 228
Kyokushin napisał(a):
Nie?
Jakoś co innego do mnie dotarło. Jakoś wszyscy twierdzą że ćpanie jest szkodliwe.


Kompletnie nie rozumiesz tej zasady. Ktoś ćpa i wie czym to grozi nie popełnia przestępstwa BO robi to na swoją odpowiedzialność. Nikt go do tego nie zmusza. Nikomu to nie szkodzi, tylko jemu, to jego wybór. Tak samo jest z piciem, paleniem czy skokami ze spadochronem :wstyd:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 19:41 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Adam_ napisał(a):
Kompletnie nie rozumiesz tej zasady.


Kompletnie pitolisz ;D
Społeczeństwo ma z nim więcej problemu, rodzina ma przesrane i na końcu my płacimy za to.

Adam_ napisał(a):
Ktoś ćpa i wie czym to grozi nie popełnia przestępstwa BO robi to na swoją odpowiedzialność. Nikt go do tego nie zmusza.


Kompletnie nie wiesz co to uzależnienie.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 19:47 
Adam_ napisał(a):
O robi to na swoją odpowiedzialność. Nikt go do tego nie zmusza. Nikomu to nie szkodzi, tylko jemu, to jego wybór. Tak samo jest z piciem, paleniem czy skokami ze spadochronem :wstyd:


Co Ty w ogóle wykminiasz?

Kyokushin napisał(a):
i na końcu my płacimy za to.


płacić, jak płacić, ale ból zadawany rodzinie i znajomym przez takie tematy, to trochę inna sprawa :zakrecony:


Góra
  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 19:57 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Zgadza się.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 21:28 
Offline
Forumowicz

Posty: 228
Fryderyk napisał(a):
Co Ty w ogóle wykminiasz?


http://portalwiedzy.onet.pl/97346,,,,vo ... haslo.html
http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=28642

Proponuje się dokształcić, wtedy będziesz wiedział co wykminiam :wstyd:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 21:44 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
No dopalaczach powinny być wlepki jak na papierosach - o szkodliwości. A alkohol powinni wycofać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 21:50 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Adam_ - czy Ty masz 16 lat? Czy rozumiesz chociaż o co chodzi z tą zasadą i do czego ją można odnieść (w jakich sytuacjach), którą wklejasz w co drugim poście, a że bez przerwy tu piszesz (to samo) to pojawiła się miliard razy?

Ania napisał(a):
I ja! :rotfl:

anya napisał(a):
oł jeeeeeeee
hanej uzależnia od pierwszą razą
a potem to już we dnie i w nocy :32: łaka łaka


Nieprawda, stanowczo zaprzeczam :!: :rotfl: :rotfl:

KotSylwester napisał(a):
No dopalaczach powinny być wlepki jak na papierosach - o szkodliwości. A alkohol powinni wycofać.


Chcesz powiedzieć, że dopalacze lepsze od alko? :przestraszony:

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 22:02 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
jiGsaw, to żart był :niepewny:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 23:42 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
No to wiele tłumaczy... po prostu myślałem, że od początku nie żartujesz. :P

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 12 października 2010, 23:44 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
Fryderyk napisał(a):
Adam_ napisał(a):
O robi to na swoją odpowiedzialność. Nikt go do tego nie zmusza. Nikomu to nie szkodzi, tylko jemu, to jego wybór. Tak samo jest z piciem, paleniem czy skokami ze spadochronem :wstyd:


Co Ty w ogóle wykminiasz?

Kyokushin napisał(a):
i na końcu my płacimy za to.


płacić, jak płacić, ale ból zadawany rodzinie i znajomym przez takie tematy, to trochę inna sprawa :zakrecony:


A ja myślę, że kolega po prostu rozkminia, że kiedyś były takie czasy, że człowiek mógł decydować sam za siebie i musiał sam ponosić za to konsekwencje.

Teraz czasy są takie, że człowiek sam za siebie decydować może w bardzo ograniczonym zakresie, a konsekwencji złych wyborów udaje mu się najczęściej uniknąć kosztem ogółu.

A że społeczeństwo za coś tam płaci?
Co to za argument? Kto temu społeczeństwu każe za to płacić? Ono samo najwyraźniej chyba tego chce.
A że jakaś rodzina cierpi przez przymuła?
Też cienki argument.
Bo po pierwsze taki system oparty jest na założeniu możliwości stworzenia idealnego wzorca człowieka/zachowań/norm.
Po drugie taki system oparty jest na założeniu możliwości wdrożenia takiego idealnego wzorca.
Obydwa założenia są błędne.
Ale największy grzech w tym systemie, to przedkładanie wyimaginowanego dobra (ogółu, zdrowia publicznego, bezpieczeństwa powszechnego i powszechnej szczęśliwości) nad indywidualną wolność przyrodzoną każdemu człowiekowi, która z definicji nie może być osiągana kosztem wolności drugich, stanowiącej jednocześnie jej podstawowe ograniczenie.

Koledze chodzi chyba właśnie o tę wolność, tak ignorowaną w dzisiejszych społeczeństwach i systemach.
A że korzeniem wolności jest rozumność, to nic dziwnego, iż dzięki jej tępieniu i rozumności w świecie ubywa :kwasny:

Temat dopalaczy jest dość dziwacznym punktem wyjścia do rozmowy o wolności, ale w sumie dziś już mało kogo dziwią takie instytucje jak prawo jazdy, pozwolenie na broń czy koncesja na handel alkoholem.

Państwo zostało kiedyś powołane do obrony indywidualnej wolności obywateli i w tym celu dostało pewne środki siłowe. Dziś państwo zmutowało się do postaci, w której niejako licencjonuje skrawki wolności.

jiGsaw napisał(a):
Adam_ - czy Ty masz 16 lat? Czy rozumiesz chociaż o co chodzi z tą zasadą i do czego ją można odnieść (w jakich sytuacjach), którą wklejasz w co drugim poście, a że bez przerwy tu piszesz (to samo) to pojawiła się miliard razy?


Widzę, że kolega znowu stosuje mocne argumenty/
Ja np. sądzę, że stara rzymska zasada Volenti non fit iniuria daje się jakoś odnieść do sytuacji z dopalaczami. Wiadomo jakimi argumentami posługiwał się pan premier.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 00:01 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
Też nie jestem za wprowadzaniem obłędu, ale w drugą stronę też nie można przesadzać. Naprawdę wierzysz, że banda ćpunów nie będzie naruszała wolności normalnych ludzi? :]

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 00:44 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
jiGsaw napisał(a):
Też nie jestem za wprowadzaniem obłędu, ale w drugą stronę też nie można przesadzać. Naprawdę wierzysz, że banda ćpunów nie będzie naruszała wolności normalnych ludzi? :]


Ależ ja niczego podobnego nie napisałem. Ba, jestem pewien, że "ćpuny" w tym aprobowanym przez chyba większość Forowiczów systemie, będą wielokrotnie naruszać wolność normalnych ludzi. I to jest właśnie ten zły system, o którym pisałem, a który np. Ty chwalisz. Mógłbym odwrócić Twoje pytanie: czy Ty naprawdę wierzysz, iż w obecnym porządku rzeczy "ćpuny" nie będą naruszały wolności normalnych ludzi?

Bo niby co w obecnym systemie ma pełnić rolę stabilizatora i obrony wolności?
Policja i groźba więzienia?
No bez jaj, policja nocami żre hot dogi na stacjach i rozpija ćwiartkę w radiowozie schowanym w krzakach. A ca. 30tys tych, którzy zostali już nawet złapani i nawet skazani, jest na wolności, bo nie ma miejsc w więzieniach. I nie chodzi tu o problem konkretnej niewydolności finansowej i organizacyjnej naszego państwa. Tu chodzi po prostu o irracjonalność tego systemu, odbierającego wolność i jednocześnie pozbawiającego odpowiedzialności. Zobacz na jakich zasadach najczęściej jest oparta ta ostatnia.

Stara prawda wyrażona przez mistrza ciętej riposty - ś.p. Kisiela: socjalizm to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nie znane w żadnym innym ustroju.

Normalnie wątek nocnych marków ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 00:46 
Adam_ napisał(a):
Proponuje się dokształcić, wtedy będziesz wiedział co wykminiam :wstyd:


Nie no, brawo za łacinę! Teraz użyj mózgu, a nie słowników jak to się ma do ćpunów i dragów.

qqiz napisał(a):
A że społeczeństwo za coś tam płaci?
Co to za argument? Kto temu społeczeństwu każe za to płacić? Ono samo najwyraźniej chyba tego chce.


Tak, masz rację, społeczeństwu zależy, żeby ćpunów było jeszcze więcej i żeby jeszcze więcej wydawać na nich w każdy możliwy sposób hajsiwo :super:

qqiz napisał(a):
Też cienki argument.
Bo po pierwsze taki system oparty jest na założeniu możliwości stworzenia idealnego wzorca człowieka/zachowań/norm.
Po drugie taki system oparty jest na założeniu możliwości wdrożenia takiego idealnego wzorca.


Ograniczone to jest bardzo rozumowanie.

Wynika, że nie ma nic po środku. Jest albo białe, albo czarne. Brawo!

No i raz jeszcze apeluję o nie porównywanie trawy, amfy, koki z tytoniem i alko, wbijcie sobie co niektórzy, że bardzo duże znaczenie odgrywają czynniki kulturowe!


Góra
  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 01:14 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
Fryderyk napisał(a):
Adam_ napisał(a):
Proponuje się dokształcić, wtedy będziesz wiedział co wykminiam :wstyd:


Nie no, brawo za łacinę! Teraz użyj mózgu, a nie słowników jak to się ma do ćpunów i dragów.

qqiz napisał(a):
A że społeczeństwo za coś tam płaci?
Co to za argument? Kto temu społeczeństwu każe za to płacić? Ono samo najwyraźniej chyba tego chce.


Tak, masz rację, społeczeństwu zależy, żeby ćpunów było jeszcze więcej i żeby jeszcze więcej wydawać na nich w każdy możliwy sposób hajsiwo :super:


No temu społeczeństwu najwyraźniej tak. Zakładając, że działa demokracja i tworzenie prawa pod wpływem większości, to widać, że jednak zależy. Mamy sporo ćpunów i wciąż dotujemy ich leczenie. A z drugiej strony trwa pozorowana walka z używkami, podobna do tej z przekroczeniami prędkości.
Pozytywnych, realnych efektów działań państwa w tej dziedzinie raczej nie widać.

Fryderyk napisał(a):
qqiz napisał(a):
Też cienki argument.
Bo po pierwsze taki system oparty jest na założeniu możliwości stworzenia idealnego wzorca człowieka/zachowań/norm.
Po drugie taki system oparty jest na założeniu możliwości wdrożenia takiego idealnego wzorca.


Ograniczone to jest bardzo rozumowanie.

Wynika, że nie ma nic po środku. Jest albo białe, albo czarne. Brawo!

No i raz jeszcze apeluję o nie porównywanie trawy, amfy, koki z tytoniem i alko, wbijcie sobie co niektórzy, że bardzo duże znaczenie odgrywają czynniki kulturowe!


No te czynniki kulturowe odgrywają bardzo istotną rolę. Według danych PARPA rocznie 2mln osób w Polsce pada ofiarą przemocy w rodzinach z problemem alkoholowym. Tak dla przykładu.
Ale tak poważnie, to w pełni się zgadzam co do zasadności różnicowania używek ze względu na uwarunkowania kulturowe. Widać to gołym okiem.

A co do ograniczoności rozumowania... zarzut poważny. O tyleż jednak chybiony, iż pozbawiony, tak istotnego dla siebie, ustanowienia granic. Otóż sądzę, iż właśnie pewien stan państwa minimum, skupionego na obronie indywidualnej wolności, a nie redystrybucji dóbr, to jest właśnie zloty środek, któremu do skrajności daleko. Tam są przecież właśnie takie twory jak socjalizm, czy anarchia. A to też tylko jedna z płaszczyzn problemu.
No i że czarne albo białe? Hmmm. Czy można być trochę w ciąży albo mówić trochę prawdy?
Skoro mamy pewien plan i z założenia wiemy, iż jest nieosiągalny, to po co marnotrawić energię? Jaka korzyść płynie z mostu zbudowanego do połowy?

A to wszystko oczywiście przy założeniu, iż ten planowany, nierealny cel jest słuszny. Założeniu moim zdaniem po prostu fałszywym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 01:33 
qqiz napisał(a):
Czy można być trochę w ciąży albo mówić trochę prawdy?


Można rozlać i... nie wiadomo tak naprawdę!

qqiz napisał(a):
Skoro mamy pewien plan i z założenia wiemy, iż jest nieosiągalny, to po co marnotrawić energię? Jaka korzyść płynie z mostu zbudowanego do połowy?


Ja tego nie widzę na zasadzie mostu do połowy, tylko raczej mostu o jednym pasie ruchu, zamiast 3? :-k

Oczywiście, nie chcę się zagłębiać w co państwo powinno, ale kategorycznie nie stosowne jest mówić o ćpunach- przy tym także przy alkoholikach- że to nie jest w żadnym razie na swoją odpowiedzialność tylko i koniec kropka. Faktem jest, że każdy w jakiś sposób na tym cierpi!


Góra
  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 06:18 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
jiGsaw, obawiam się że do począku raktuję ten temat z przymrużeniem oka. :oczami:

Widzę że zaczyna się łacina. To jest takie fajne. Potem 99% aby zrozumieć musi poszukać w google, no ale ten co pisał przecież nie napisze po polsku bo nie będzie taki fajny a nikt nie napisze że nie wie co to znaczy, bo przecież to nie wypada no i jest wujek gugel. :wstyd:

Co do tych mostów... Fajnie mieć fortunę, ale lepieć mieć trochę niż nic :) Bo skoro zakładany plan - fortuna jest nie do osiągnięcia to czy nie będziemy szukać pracy? :ok:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 07:00 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
KotSylwester napisał(a):
o skoro zakładany plan - fortuna jest nie do osiągnięcia to czy nie będziemy szukać pracy? :ok:


Jak ktoś patrzy w kategoriach czarne i białe, to rzeczywiście powie 'p...e nie robię', bo nie zadowoli się mostem o jednym pasie, dla niego to będzie połowa mostu.

Choć mając ograniczone spojrzenie, to głupi zrobi połowę mostu i powie 'no nie da sie, za mało mam' a mądry człowiek zrobi sobie kładkę, most o jednym pasie i przejdzie rzekę osiągając cel.

Temat od dłuższego czasu goni własny ogon.
Mam takie pytanie do zwolenników dopalaczy.

Czy amfa powinna być sprzedawana w kioskach ruchu? A trutka na szczury zmieszana z proszkiem i dodatkiem uzależniającym też?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 08:21 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1436
Lokalizacja: Augustów
Moje BMW: e30,e36
Kod silnika: m40,m41,m43,m62
Fryderyk napisał(a):
Ja tego nie widzę na zasadzie mostu do połowy, tylko raczej mostu o jednym pasie ruchu, zamiast 3? :-k

Oczywiście, nie chcę się zagłębiać w co państwo powinno, ale kategorycznie nie stosowne jest mówić o ćpunach- przy tym także przy alkoholikach- że to nie jest w żadnym razie na swoją odpowiedzialność tylko i koniec kropka. Faktem jest, że każdy w jakiś sposób na tym cierpi!


Ja się od początku z Tobą zgadzam, że każdy w jakiś sposób na tym cierpi. Twierdzę tylko, że po pierwsze zakazy i ograniczenia mają niewielki wpływ na to cierpienie (jak nie dopalacze, to wóda, jak nie wóda to inne świństwa), a po drugie, że obecny system niejako promuje takie postawy. Jak się naćpasz i zaczniesz robić burdel, to wiesz, że Cię co najwyżej zlapią i skierują na przymusowe leczenie. Czasem przy okazji skażą i nie będzie szansy wykonania wyroku. Poza tym jesteś wtedy osobą uzależnioną i społeczeństwo wszystko Ci ufunduje łącznie z rentą.

Most do polowy, dlatego, że założony cel nie jest osiągany w żadnym stopniu. Państwo ma bronić wolności i własności, tymczasem samo staje się największym złodziejem (zabiera pieniądze w celach redystrybucyjnych).

KotSylwester napisał(a):
Widzę że zaczyna się łacina. To jest takie fajne. Potem 99% aby zrozumieć musi poszukać w google, no ale ten co pisał przecież nie napisze po polsku bo nie będzie taki fajny a nikt nie napisze że nie wie co to znaczy, bo przecież to nie wypada no i jest wujek gugel. :wstyd:


Czepiasz się ;)
Napisałem po łacinie kwestię, która padała wyżej wielokrotnie, więc łatwo skumać. Poza tym rzymskie paremie funkcjonują w naszym języku od stuleci i są obecne w kulturze podobnie jak alkohol, którego się tu broni ;)
Czy przyszło Ci do głowy posłużyć się "dura lex sed lex" w polskiej wersji? ;)

Kyokushin napisał(a):
Choć mając ograniczone spojrzenie, to głupi zrobi połowę mostu i powie 'no nie da sie, za mało mam' a mądry człowiek zrobi sobie kładkę, most o jednym pasie i przejdzie rzekę osiągając cel.

Temat od dłuższego czasu goni własny ogon.
Mam takie pytanie do zwolenników dopalaczy.

Czy amfa powinna być sprzedawana w kioskach ruchu? A trutka na szczury zmieszana z proszkiem i dodatkiem uzależniającym też?



Sądzę, że odpowiedź zwolenników dopalaczy na Twoje pytanie, powinna być twierdząca.
Stary chwyt, wystarczy publicznie zapytać wolnościowca, czy broń powinna być ogólnie dostępna, bo jest to logiczne następstwo jego rozumowania i jest skreślony.
W drugą stronę socjalistę można spytać o pozwolenia na noże kuchenne i nakaz noszenia czapek. To tej jest logiczne następstwo ich rozumowania.

No temat trochę goni swój ogon.
I zrobił się na dodatek na wskroś polityczny na dodatek :hyhy:

pzdr :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 08:27 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
qqiz napisał(a):
Stary chwyt, wystarczy publicznie zapytać wolnościowca, czy broń powinna być ogólnie dostępna, bo jest to logiczne następstwo jego rozumowania i jest skreślony.


Następstwo logiczne jest, dlatego padają takie pytania.
Skreślony jest, bo rozumowanie jest nielogiczne.

Ciężko obronić coś co jest sprowadzone do parteru, rozłożone na czynniki pierwsze i czarno na białym widać że się kupy nie trzyma.

Czyli rozumiem że jak z jajkiem trzeba i dealerów nie można zamykać a zwolenników nawet zapytać czy amfa powinna być sprzedawana w kioskach ruchu? A trutka na szczury zmieszana z proszkiem i dodatkiem uzależniającym też?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: dopalacze
PostNapisane: 13 października 2010, 08:28 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 10684
Moje BMW: E46 | E46 M3
Kod silnika: M54B30| S54B32
ten temat przypomina mi jedno
Obrazek
nikt nikogo nie przekona do swoich racji a jak zwykle prawda lezy po srodku.

_________________
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 689 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 35  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 85 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL