Witam i chciałbym zapytać czy wibracje na wolnych obrotach mogą być powodowane przez niedokładnie ustawiony rozrząd? Poza wibracjami zauważyłem falowanie obrotów przy nagrzewaniu. Poza tym silnik chodzi dobrze, wydaje mi się ze ma dobrego kopa, ciągnie w pełnym zakresie obrotów (nie sprawdziłem na 5 biegu).
Pytam bo ostatnio mechanik wymieniał tłumik drgań i jakimś cudem przestawił się rozrząd. Po ustawieniu na nowo i założeniu nowego koła dwupasowego silnik niby chodzi równo, niby cicho (zależy gdzie się stoi z uchem

), jest mocny (moje subiektywne odczucie),ale niestety niepokoją mnie te wibracje na wolnych obrotach. Mechanik zarzeka się ze rozrząd ustawił dobrze (wg przyrządów) i ze nie robił tego pierwszy raz.(ale nie myli się ten, który nic nie robi)
Zauważyłem też, że nowy tłumik drgań, mimo ze jest nowy, jakby był zósemkowany delikatnie (niestety pożałowałem pieniędzy na oryginalny i kupiłem firmy Qdrive

) i przypuszczam też że to on może być przyczyna ale nie mam pewności.
Trochę jestem skołowany ta sytuacja, bo o ile dobrze sobie przypominam to aż tak mocne wibracje wewnątrz auta nie występowały przed wymiana tego nieszczęsnego kółka, ale falowanie było już wcześniej.
Czy kiedy samochód dobrze przyspiesza to powinienem czepiać się rozrządu czy raczej szukać innej przyczyny tych wibracji?
Czy w tym silniku M47 po podłączeniu kompa, ten pokaże niewłaściwe ustawienie rozrządu chociażby o pół zęba?
(Jako że mieszkam w Anglii pozostaje jeszcze kwestia znalezienia kogoś z kompem, wtyczką i wiedzą a nie tylko z dwoma pierwszymi pozycjami i rządzą pieniądza)
Jak stoję w korku to resztka mojego mózgu gotuje mi się jak w mikrofali od ciągłego ocierania cząsteczek o siebie

dlatego...
Proszę pomóżcie, piszcie wszystko co wam się nasunie w tym temacie.