Boogie napisał(a):
Jest tyle takich myków na świecie, że byście osiwieli przez noc, dowiedziawszy się, jak to Was wielkie markowe koncerny robią w bambuko.
Produkują dwie te same rzeczy, pod dwiema plakietkami, przy czym jedna jest droższa od drugiej 25%, bo takie jest zapotrzebowanie rynku, i klient chce tak płacić.
Hydraulika w SMG jest Fiata, ta sama fabryka robi zderzaki dla BMW, Fiata, VW, te same linie, ci sami ludzie.
Mega bzdetne tłumaczenia o lepszej kontroli jakości, innych liniach produkcyjnych są niedorzecznie śmieszne, i mają tłumaczyć śmieszne zachowania rynkowe ludzi.
W motoryzacji malo, ktory koncern stac dzis na produkcje nowego rozwiazania wlasnymi silami. Nawet potezny VAG zlecajac Borg Wagnerowi budowe skrzyni DSG musial liczyc sie z tym, ze bedzie ona oferowana takze innym producentom (np. Mitsubishi), tak bylo poprostu taniej. A co do zderzakow, to prawda, nie specjalnie jest co poprawic w tej technologii, kazda firma produkuje je z tego samego materialu, uzywajac podobnego procesu, jedyna roznica w kosztach wynika z dwoch czynnikow, wolumenu produkcji i odleglosci do fabryki - transport zderzakow jest drogi i klopotliwy (z tego samego powodu najczesciej produkuje sie je w fabryce, w ktorej jest budowany dany model, a nie zleca zewnetrznym firmom, to samo dotyczy blach)
Boogie napisał(a):
Promocje w dystrybucji robi sie wtedy, jak cos sie nie chce sprzedawac, a umowy handlowe zobowiązują nas do przyjecia nowej ilości towaru na stan.
Wówczas menago dystrybucji Shella uruchamia standardowy plan podkręcenia sprzedaży konkretnych pozycji asortymentu, żeby zrobić miejsce na nowy zakontraktowany wolumen dostaw.
Tak, mysle, ze to prawda, dlatego czesto na Shellu zdarzaja sie promocje paliwa 99+, okolo miesieca wstecz na jednej ze stacji w Wawie bylo w cenie V-Power 95. Teraz jest jakas promocja z dodatkowa iloscia punktow.
Tomek napisał(a):
Kolega kierujący produkcją w dużej mleczarni od zawsze mi powtarza że jogurty to tylko z biedronki, najwyższe wymagania mają

Czy chcesz powiedziec, ze jogurt truskawkowy sprzedawany u nich ma cos wspolnego z truskawkami, a nie tylko sztuczny aromat i barwienie na czerwono trupami robakow

?