renoraines napisał(a):
Wiele firm też oficjalnie podaje ceny i tym samym oszczędza czas. Czas pracowników, którzy nie muszą odpowiadać na zapytania cenowe ( chyba, że firma jest bardzo mała i zapytań nie ma wiele) i czas klientów, którzy od razu weryfikują czy ich stać czy też nie.
To jak jest przeznaczany czas pracownikow zalezy od pracodawcy, to on o tym decyduje. Tak jak Ci wczesniej wspomnialem je wiecej za niz przeciw tego typu strategii, tyle, ze musialbym Ci je chyba wypisac wszystkie, zebys to zrozumial. Jakos zwykle bywa tak, ze klient ktory nie jest w stanie przeznaczyc 5 min na napisanie maila czy wykonanie telefonu nie jest i nie bedzie zainteresowany produktami danego typu.
renoraines napisał(a):
Kolejna sprawa to lenistwo, często rezygnują ludzie z oglądania strony, która nie udostępnia cennika, gdyż szkoda im czasu na wysłanie maila czy wykonanie telefonu z zapytaniem.
A ja po raz kolejny powtorze Ci, ze tak leniwy klient jest klopotliwy, patrzac przez pryzmat sprzedazy felg, moge Ci powiedziec, ze jestem 100% pewien tego, ze osoba tak leniwa, ze nie chce jej sie zadzwonic czy napisac nie bedzie porzadnie dbala o felgi (a pozniej zglaszala sie z rozczeniami gwarancyjnymi wynikajacymi z jej niedbalstwa). Tym samym problem sam sie rozwiazuje. Moge jednak zrozumiec brak czasu, lenistwa nie.
Dziwie sie faktowi, ze przeszkadzaja Ci promocje, marketing, a nie przeszkadza popieranie lenistwa klientow. Zastanawiales sie kiedys do czego to prowadzi?
renoraines napisał(a):
Panuje tez pogląd, z którym się zgadzam, że jeśli ktoś nie podaje cen to z reguły jest drogi, bo w przeciwnym wypadku chwaliłby się niskimi/konkurencyjnymi cenami.
Cena nie jest jedynym wyznacznikiem konkurencyjnosci, a traktowanie jej jako jedyny swiadczy zawsze o malej wiedzy na temat kupowanego produktu.
Dziwie sie, ze nie masz pretensji do BMW o nie podawanie cen czesci na swojej stronie... przeciez powinni isc na reke klientowi... ale przeciez moze samochod jest nie dla kazdego, ktos leniwy moze chodzic piechota.