BMW Sport

Właśnie wczoraj umyłem w końcu auto, wypucowałem wnętrze, poodkurzałem i nareszcie jest czyste. Poza tym zmieniłem zawias z tyłu i jest trochę wyższa. No i jeszcze mam radyjko

Jak dorwę jakiś aparat to nacykam fotek je wrzucę

Sesja wiosenna

dzisiaj miałem największy jak dotychczas wystrzał gazu
żeby dojechać do domu musiałem odpiąć przepływomierz
auto już nie jeździ, czeka na fundusz na części

Kubenzy, po tych wszystkich strzałach to już Ci chyba zostało tylko :



Jak teraz nie zainwestujesz w auto to nie długo nie będziesz miał w co inwestować bo się całkowicie rozsypie

póki co nie mam z czego zainwestować... w końcu jestem dorywczo zarabiającym studentem... jak dostanę stypendium to wymienię co trzeba... póki co od dzisiaj stoi na parkingu

lamp tylnych bys nie sprzedał mojemu kumplowi sie spodobały (nie wiem co w nich widzi ) w jego imieniu sie pytam jak by co daj znac

Mam radyjko!



wybaczcie kiepską jakość zdjęcia

Cyknąłem parę fotek komory silnikowej, wybaczcie ten bałagan

nie jestem pewien czy ten stożek zasysa ci zime powietrze.?

hmmm gazownia i stożek umieszczony przy wiecznie gorącym zbiorniczku z płynem chlodzenia bez odgrody od silnika... wątpliwa sprawa. Jak na moje oko to straciles tej mocy przez to.

gaz idzie do kosza, wszystko co ma coś wspólego z gazem weg....

stożek powinien zasysać zimne powietrze?

Podstawa! Zeby to dawało zamierzony efekt

ja bym go wywalił i wsadził oryginalny filtr te tanie stożki to porażka sam miałem i po 2 tygodniach wywaliłem

p.s. zamontowany był w obudowie starego filtra i co z tego auto sie lepiej wkręcało od 4 tys obrotów a niżej sie muliło
wiec wróciłem do org.

piszesz , że jesteś biednym studentem i wywalasz gaz???????

jak ma starą instalkę to nidługo tych oszczędności nie wystarczy na przepływki

stożek powinien zasysać zimne powietrze

a moze doprowadz silnik i instalacje gazowa do porzadku to nie bedziesz tak jęczał co chwile?na 90% ciagle strzaly masz w wyniku zapuszczenia i zaniedbania...

gaz jest jaki jest - nie ma co wywalać - i tak jeździ się taniej.
Stożek trzeba by wywalić, to pomyłka w ogóle jest, zasysa gorące powietrze, normalny dolot zrób jak jest w oryginale, do tego kup wkładkę sportową KN (150 pln) - nie stożek.
Instalację gazową poprostu trzeba będzie po doprowadzeniu dolotu do porządku wyregulować - za drobne pieniądze byle gazownik to zrobi do tego stopnia że będziesz za dowolony i nie będzie strzelać.

Z zewnątrz - lampy biały kierunek założyć (stare opchnij temu co tu pisał że chce ), spowrotem znaczek bmw na maske, usunąć te dwa kominy i kombinację która je napędza. Zakupić jakieś ładne kołpaki lub alu, w zależności od funduszy. Te progi nie wyglądają źle, można je podkleić jak twierdzisz że odpadają lub zdjąć, o ile pod spodem dobrze wygląda i będziesz wolał bez - to od Ciebie zależy, np mnie one nie rażą jak innych - są ok.
W środku - na allegro można tanio znaleść boczki i fotele i czego dusza zapragnie do e36.
Odnośnie tylnego zderzaka - tam na dole tylko zmienia się ten dolny plastik a nie całość, on jakieś grosze kosztuje więc nie będzie krzyku

Skompletuj tyle o ile części, używane powinieneś tanio dostać na allegro zamów całość od razu i jak pisał reserved - młotek w rękę i wolny wieczór i będzie wszystko tiptop.

Cieszę się że się cieszysz z autka - marzenia trzeba sobie spełniać

kyokushin dobrze mówi. idź za jego radą i będzie gitara

Byłem u niejednego gaziarza, jeden to nawet powiedział: "gaz w tym aucie jest z dupy wystrzelony". A trzech tys. na zrobienie gazu nie mam - bo tyle by kosztowało doprowadzenie go do dobrego stanu (czyli założenie nowego sekwencyjnego). Może kiedyś, w przyszłości... ale na pewno dalekiej.



ten gaz w połączeniu z kosztem napraw wyjdzie drożej niż benzyna...

Poza tym auto spala mi w cyklu mieszanym niecałe 9l benzyny, więc nie jest aż tak źle, a podejrzewam, że będę mógł zejść jeszcze niżej...

Gaz już nie strzela bo na nim nie jeżdżę, a jak znajdę czas i pieniądze, to go wywalę, bo robi za zbędny balast.

Co do wyglądu zewnętrznego... jak cos zrobię to na pewno wrzucę jakąś fotkę, a póki co.... cisza w eterze