BMW Sport

Może i wesele to cash drainer, ale robiąc je z głową, można mieć wszystko tak jak tradycyjnie powinno być, bez wielkiego spięcia, a nie cześć-cześć i do domu. No ale jak kto tam lubi, może ja jakiś staroświecki jestem.

Większość to wyżerka, nejebka i taka weekendowa "atrakcja".

Kolega był na weselu, gdzie pewna rodzina od strony panny młodej (chyba) przyjechała z synem i miała pokój w hotelu obok sali. No i jak rodzicie się bawili to synek wynosił do pokoju jedzenie, owoce, alkohol itp. Dopiero pod koniec ludzie się zorientowali co się dzieje Ludzie to wstydu nie mają.

To ja chyba też staroświecki jestem, bo jednak wesele ma dla mnie znaczenie i to duże. Ale wiadomo - rodziny się nie wybiera i tak jak Bobby napisał sporo osób przyjedzie po to żeby się najeść i schlać do upadłego..

Bilans wydatkow i prezentow i tak wychodzi na plus wiec nie ma co narzekac.

Jak się zaprasza na wesele trzecią wodę po kisielu i ciotki, wujków których się widziało raz w życiu to się ma potem takie akcje.



Jakim cudem ? Są ludzie którzy dają puste koperty Jak się zrobi wesele przy ogórku, wódce w remizie to pewnie się wyjdzie na plus.

Nie wiem jak tam zwyczaje w warszawce ale wsrod moich znajomych kazdy wychodzil na plus. A byly to i imprezy w studenckich karczmach i 3 dniowe bale na 250 osob z noclegiem w hotelu, rejsem po jeziorach itd.

A co do tego zwyczaje mają ?

Nie wiem, o jakichś ekstremach piszecie, puste koperty, nażarcie, nachlanie.
Ludzi którzy jadą się nażreć nachlać do upadłego, a nie do Was na wesele, uczcić wyjątkowy dzień, są bucami nie umiejącymi się zachować, to się po prostu nie zaprasza na wesele.

A kto kim jest, to wiadomo, bo nie robi się imprezy dla nowo, przypadkowo poznanych osób, tylko są to w większości znana rodzina i dobrze znani znajomi.

Mi wyszło na plus, ale tylko z tego względu że od rodziców dostaliśmy "grube koperty". Pustych kopert nie było, a uzbierana (nie licząc tej od rodziców) kasa starczyła by na około 3/4 pokrycia kosztów. I uważam że to dobry wynik.



No właśnie mi zależało na tym aby w tym ważnym dla mnie dniu, była ze mną najbliższa rodzina i znajomi, a że dużą mam rodzinę to wyszło spore wesele. Ale kto co lubi, jedni robią wesele 3dniowe, inni kolację i do domu, wolny kraj
Ja tam nie żałuję swojego wesela, ani kasy wydanej na nie. Nie było dziwnych akcji, wszyscy kulturalnie bawili się do końca, nie było odstępstw od normy i nikt nie kradł mandarynek ze stołu

Przypominam, że akcja dotyczy kosztów i organizacji wesela, a nie czy ktos się uchla i zrobi burdę

edit:
*Ile gości - 80-100 - 210 pln z poprawinami (bogate menu, dzik itp.) + 65 pln za nocleg na osobę

sala w ośrodku COLUMBUS w Rowach - http://www.columbus-rowy.pl

*Czy są poprawiny - tak
*Ile wódki - 0,7l na głową (więcej naprawdę nie potrzeba - jeszcze zostanie)
*ile szampana - 1l na 4os (przy wejściu)
*ile wina - jeszcze nie wiem
*ile inne drinki [wódki smakowe bimber...] - barek z whiskey, piwem, wódkami smakowymi i winami
*ile orkiestra - tylko DJ - 1750 pln - zadnego fałszowania, to ma być świetna impreza
*ile kamerzysta - 1800 pln
*ile fotograf - 1600 -zdjęcia art + dodatkowo zdjęcia w plenerze po weselu na umówiony termin
* samochód - własny
tort - 500 pln,
ciasto - 300 pln (goście naprawdę mało słodkości jedzą)
kościół - ok.300 pln
przystrojenie i inne pierdoły jeszcze nie opanowane
zaproszenia - ok.400 pln
suknia - ok. 3000pln
mój garniak max do 1000pln

......region - pomorskie - słupsk - rowy

pozdrawiam

Morfii

Moje wesele: 65 osób
sala, orkiestra zaproszenia, ksiądz itd itp ipwn i HBO = 20 tys.
Sala: kuj-pomorskie 90-140zł osoba
orkiestra 2 tys
auto 500 Ausi a6 s-line
ubranie kościoła 1000zł
kwiaty 500
ubranie=suknia 2 tyś
zdjęcia plus film = 3 tyś
upominki dla rodziców itd ...
Zwróciło się 12 tyś
Ogólnie dochodzi bardzo dużo kosztów np kosmetyczka, fryzjer, solarium itd.

Wesele 30 stycznia ubiegłego roku Drogę z kościoła na salę odśnieżały przed nami 2 pługi śnieżne, podczas powrotu gości z sali również. Zamieć totalna! droga 5 km zajęła nam 30 minut!!!
Wrażenia = bezcenne. Takiej pogody i klimatu nie zapomni nikt prze długie lata.



Moja podpowiedź dla Ciebie:
1) Nie daj się namówić na orkiestrę- nawet najlepszą. Do dziś oglądając filmy weselna znajomych , nie możemy sobie darować, że namówiono nas na orkiestrę ( bo to takie tradycyjne itd...)
Tylko DJ, ale dobry i sprawdzony! A widok dziadków i babci bawiących się przy YMCA niezapomniany
2) Zdjęcia róbcie dzień po, lub przed.
3) nie zapraszaj dalszej rodziny, niż ta z którą utrzymujesz najbliższy kontakt, chyba że nie patrzysz na względy finansowe i chcesz mieć 10 kompletów pościeli
4) Jak dokładasz do zaproszeń wkładkę, w której informujesz w postaci wierszyka że chcesz dostać pieniądze, wybierz prosty i zrozumiały wierszyk ( u nas nie do wszystkich dotarło :d )
5) Na 1 taniec proponuje małe show:

Ja tańczyłem Moon walk Jacksona
Zwała nieziemska.

Ogólnie zrób fajne wesele, niezapomniane wrażenia

ja tez tak robię - dodatkowo zamiast kwiatów proszę o kupon totolotka w tej cenie

Nie znam nikogo z moich znajomych którym ten bilans rzeczywiście wyszedłby na plus.

Potwierdzam. Rekord wśród moich znajomych to wesele na 200 osób, koszt 30 tyś prawie. Zwróciło się 8tys
W naszych okolicach z tego co moi znajomi opowiadają to do 100 osób zwraca się połowa. Powyżej już nie.

Co racja, to racja

Ps: Polecam komedie "Wesele"

ciekawy temat.. ja właśnie się szykuje do tego "wielkiego dnia" Wczoraj liczyliśmy gości, wyszło około 250. Robiąc wesele w lokalu wyjdzie około 40-45 tyś (całkowity koszt) czy sie zwróci?? nie łudzę się ani trochę, trzeba będzie dołożyć.

Z tym że mówię o zadupiu wschodnim, tzw Polska "d", gdzie zarobki są jakie są. Ale cenowo, niestety: "mało się zarabia, płaci się jak hrabia"

szacun ,pierwsza osoba ,ktora chciala miec porzadna pamiatke na cale zycie

Popieram

I jak ktos mowi o magii itp to za pewne zyje w jakims innym swiecie albo klamie...kosciol jest dla mlodych, wesele dla gosci..magia co najwyzej jest miedzy para mloda po weselu ...a na weselu najebka, wyzerka itp

90% gosci z dalszej rodziny juz w kosciele sobie mysli..."kur*a niech juz sie konczy ten ceremonial bo zdechne z glodu"

"(...) bo to Polska, nie elegancja Francja..."

Jak dla Was to najebka itp, to po co przyjmujecie zaproszenia na wesela?

Zgadzam się z Zuberem w kwestii tego że się to w ogóle nie zwraca. Ja liczyłem total wydatków jakbyśmy nie robili wesea i je robili. Nie dodawałem kosztu zakupu SL-a bo nie kupiłem go pod kątem wesela - taki żart. Jakby się miało zwrócić to każda OSOBA musiałaby dać w kopercie kilkaset złotych. Natomiast oczywiście można zrobić wesele tak żeby na nim zarobić ale chyba nie o to chodzi?

Ile gości - ok 130osób - chyba po 190zł za osobę. W cenie szampna powitalny, pokrowce na fotele. Do tego chyba 2tys dekoracja sali.

Czy są poprawiny - śniadanie i danie obiadowe na 13tą. Sporo gości przyjechało z daleka, więc przed podróżą powrotną zjedli obiadek, odczekali i ok chyba 16tej mogli wracać.

*Ile wódki - 0,4l na głowę. Do tego był barman, chyba 1500zł za barmana + 1500-2000zł za alkohol do drinków. Wódki sporo zostało - barman zrobił robotę. Alkohol kupiliśmy u znajomej Pauli, nadwyżkę mogliśmy zwrócić.

*ile wina - hmm chyba z 15 butelek, większość została ledwo napoczęta, ale wino powinno być.

*ile orkiestra - 5600zł + zapewnienie hotelu - dojechali z lubuskiego, świat mały znali Gaspera

*ile kamerzysta - w sumie z wyjazdem do czeskiej Pragi, Film, zdjęcia, nasze koszty - ok.7500zł

Do tego garnitur, dwie koszule, buty - ok. 1700zł
Suknia młodej, buty, welon - 3-4 razy więcej niż strój młodego...

Samochód - tu akurat kosztów nie mieliśmy, Przemek przyjechał swoim SL-em a Świadek jako kolekcjoner aut zabytkowych z kościoła zawiózł nas swoim Rollsem.

Rodzinie i znajomym zapewnialiśmy nocleg lub transport. Busik udostępnił Mac, koszt chyba 200zł dla kierowcy + 150zł na paliwo. Autokar kosztował 900zł i był zupełnie nie potrzebny.

W kościele chyba daliśmy 900zł + organista 300zł.

Dodatkowe koszty:
Zaproszenie, podziękowania dla gości.
Tort - chyba 600zł
Wiązanka młodej, świadkowej, butonierki, dekoracja samochodów
Kurs tańca - 120zł za godzinę indywidualnie. Braliśmy po 2 godziny na raz. Godzina to za krótko.
Wysyłka lub rozwiezienie zaproszeń
Obrączki od 1200zł do... Sky is the limit.

W tej kwestii jestem raczej tradycjonalistą. Zawsze chciałem ślub kościelny i wesele a że kosztuje, co zrobić.

Co do pamiątki to wg.mnie BARDZO ważny jest film i fotki. Tak naprawdę po całej imprezie zostaje właśnie film i zdjęcia, oprócz opowieści dzieciom i wnukom właśnie to nam pozostanie na lata.

A czy warto wydać na tą imprezę - to już kwestia każdej "pary" indywidualna. Dla jednego warto wydać 100tys zł na auto, które traci 15tys rocznie, inny będzie inwestował 30tys zł w naprawy swojego BMW aby je dopieścić, inny będzie robił tuning za 50tys zł. Dla każdego to sprawa indywidualna, każdy ma inne wartości w życiu. Jeden nie czuje jak można wydać worek kasy na wesele a drugi nie czuje jak można ładować kase w auta czy inne hobby.

Ale co ja mogę wiedzieć skoro mnie stać tylko na bilet miesieczny.

A tak to wyglądało...
http://vimeo.com/13797923

Fajny temat, np. dla mnie bo można sie zorientować w kosztach takiej imprezki i wówczas mamy pojęcie czy nas na nią stać .... Wiadomo że koszt przygotowania wesela w Warszawie i w Kieclach będzie sie różnił i to znacznie .... ale jakieś ogólne rozeznanie jest.

Co do Radkowego wesela to rzeczywiście było dopięte na ostatni guzik i wszystko było na najwyższym poziomie stąd koszta zapewne. No ale gdybym ja miał organizować wesela chciałbym również żeby tak zapadło w pamięć gości jak nam wesele Radka i Pauliny.